Od stycznia 2012 r. w programie  „Kapitał ludzki" wchodzą spore zmiany. W jedynym programie operacyjnym finansowanym z Europejskiego Funduszu Społecznego pojawi się siedem nowych rodzajów dotacji z łącznym budżetem 271,5 mln euro. Kilka innych rodzajów grantów nie będzie już dostępnych.  Zmienią się też zasady pozyskiwania środków oraz rozliczania projektów. - Te zmiany w dużej mierze wynikają z tzw. środokresowego przeglądu programu. Jest ich dużo, ale to ostatnia możliwość dostosowania programu do realnych potrzeb podmiotów realizujących projekty związane z zasobami ludzkimi – mówi Małgorzata Lelińska z organizacji pracodawców Lewiatan. Zgadza się z tym Anna Szymańska, wiceprezes firmy doradczej DGA. – Chodzi o optymalizację wykorzystania środków oraz przygotowanie się pod nowe rozdanie unijnych pieniędzy w latach 2014-2020 – dodaje.

Wśród nowych dotacji najwięcej pieniędzy (76,4 mln euro) przeznaczono na upowszechnianie uczenia się osób dorosłych. Chodzi o zwiększenie ich uczestnictwa tak w edukacji formalnej i jak i pozaformalnej. Większość środków  z tej puli, bo aż 54 mln euro ma być spożytkowane na finansowanie zajęć z zakresu technologii informacyjnych i języków obcych.  Od nowego roku pojawią się też dotacje (50 mln euro) na projekty na rzecz godzenia życia zawodowego i rodzinnego, w tym tworzenie żłobków i klubów dziecięcych. Kolejne 44 mln euro przeznaczono na aktywizację społeczno-zawodową osób niepełnosprawnych. – Tak naprawdę w „Kapitale ludzkim" jest wiele rodzajów wsparcia dla niepełnosprawnych, ale teraz takie dotacje wskazano wprost – mówi Szymańska.

Poza nowymi dotacjami w noworocznej odsłonie „Kapitału ludzkiego" zaoferowano też preferencyjne pożyczki (7,5 mln euro). Przeznaczono je dla podmiotów ekonomii społecznej prowadzących działalność gospodarczą. Chodzi o zapewnienie fundacjom, stowarzyszeniom i innym organizacjom tego typu dostępu do zewnętrznych źródeł finansowych, bo jedną z barier w rozwoju sektora ekonomii społecznej jest trudność w pozyskiwaniu środków komercyjnych. – Te pożyczki to przymiarka do okresu 2014-2020. Chodzi o przećwiczenie tego rozwiązania przed nową perspektywą finansową, w której zwrotne kredyty i pożyczki mają odgrywać większą rolę niż obecnie  – tłumaczy Lelińska.