UE zbiera pieniądze na tegoroczne rachunki

Państwa UE muszą dopłacić 11,2 mld euro do tegorocznego budżetu. Polska dołoży 300 mln euro, a dostanie z tego kilka miliardów euro

Publikacja: 09.05.2013 18:53

UE zbiera pieniądze na tegoroczne rachunki

Foto: Fotorzepa, Mateusz Pawlak matp Mateusz Pawlak

Ministrowie finansów UE spotkają się w Brukseli 14 maja, żeby zatwierdzić nowelizację budżetu 2013. Mają uzgodnić dopłatę 7,3 mld euro już teraz, a kolejnych 3,9 mld euro na jesieni. Razem ma się to złożyć na brakującą kwotę 11,2 mld euro, którą wyliczyła Komisja Europejska. Taka jest różnica między budżetem zatwierdzonym 133,2 mld euro a spodziewaną w tym roku sumą rachunków do zapłacenia. Pieniądze trzeba dopłacić, bo UE nie może mieć deficytu. Uiszczenie rachunków jest też warunkiem stawianym przez Parlament Europejski, jako wstęp do negocjacji nad wieloletnim budżetem UE na lata 2014-20.

Tak duża korekta budżetu jest efektem obserwowanej w ostatnich latach praktyki zaniżania płatności w budżetach rocznych. UE ma zatwierdzone ramy finansowe na lata 2007-13 i co roku ministrowie finansów, większością głosów, w porozumieniu z Parlamentem Europejskim, zatwierdzają płatności roczne. Ponieważ są one zbyt małe to niezapłacone rachunki są przenoszone na kolejny rok i problem narasta. Szczególnie widoczne staje się to pod koniec perspektywy budżetowej, gdy kumulują się płatności w wieloletnich projektach inwestycyjnych.

Janusz Lewandowski, komisarz UE ds. budżetu, szacuje, że dodatkowa składka dla Polski będzie sięgać około 300 mln euro. Polska ciągle jest jednak znaczącym beneficjentem netto unijnego budżetu. W przewidzianej korekcie z 11,2 mld euro aż 9 mld euro to płatności z polityki spójności. A w tej dziedzinie na Polskę przypada około połowy transferów.

Przeciw nowelizacji budżetu wypowiadają się Wielka Brytania, Holandia i kraje skandynawskie. Ale ich opór to zbyt mało aby stworzyć tzw. mniejszość blokującą. Dla budżetu rocznego, inaczej niż wieloletniego, nie ma prawa weta. Decyduje większość kwalifikowana.

Anna Słojewska z Brukseli

Krzysztof Rybiński, rektor uczelni Vistula

Dodatkowe składa do budżetu UE, to dodatkowy wydatek dla polskiego budżetu w 2013 r., który i tak jest bardzo napięty. Dochody są niższe od planowanych, a dodatkowe wydatek rzędu miliarda złotych może spowodować, że minister finansów nie będzie spał już tak spokojnie. To kolejna, choć nie przesądzająca, kropla do złych informacji, które uzasadniają konieczność nowelizacji ustawy budżetowej, które została oparta na nierealnych założeniach. Oczywiście pod znakiem zapytania jest, czy w ogóle kraje europejskie będą chciały zrzucić się na wspólny budżet, bo większość z nich też finanse publiczne przechodzą przez poważane problemy.

Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu,

Uważam, że Polska nie ma za bardzo innego wyjścia, niż zgodzić się na dorzucenie do unijnego budżetu kolejnych ponad miliard złotych. Z jednej strony oznacza to wyższe wydatki budżetu, co pogłębi jego problemy, choć są one i tak nieuniknione. Ale z drugiej strony, jak się z korzystać z unijnych środków, to trzeba płacić.

Propozycja KE 300 mln euro dla Polski nie jest przesądzona, w trakcie negocjacji między rządami, może zostać nieco zmniejszona – np. do 250 mln euro.

Ministrowie finansów UE spotkają się w Brukseli 14 maja, żeby zatwierdzić nowelizację budżetu 2013. Mają uzgodnić dopłatę 7,3 mld euro już teraz, a kolejnych 3,9 mld euro na jesieni. Razem ma się to złożyć na brakującą kwotę 11,2 mld euro, którą wyliczyła Komisja Europejska. Taka jest różnica między budżetem zatwierdzonym 133,2 mld euro a spodziewaną w tym roku sumą rachunków do zapłacenia. Pieniądze trzeba dopłacić, bo UE nie może mieć deficytu. Uiszczenie rachunków jest też warunkiem stawianym przez Parlament Europejski, jako wstęp do negocjacji nad wieloletnim budżetem UE na lata 2014-20.

Pozostało 80% artykułu
Fundusze europejskie
Wkrótce miliardy z KPO trafią do Polski. Wiceminister finansów podał datę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze europejskie
Horizon4Poland ’24 - fundusze europejskie na polskie projekty B+R!
Fundusze europejskie
Pieniądze na amunicję i infrastrukturę obronną zamiast na regiony
Fundusze europejskie
Piotr Serafin bronił roli regionów w polityce spójności
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Fundusze europejskie
Fundusze Europejskie w trosce o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży