Jeremie – z inicjatywy Jeremie skorzystało już 20 tys. firm

Z pożyczek i poręczeń z inicjatywy Jeremie skorzystało w siedmiu województwach już 20 tys. przedsiębiorstw. Pozyskały one kredyty na 3,5 mld zł.

Publikacja: 19.08.2014 04:26

Jeremie – z inicjatywy Jeremie skorzystało już 20 tys. firm

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz Marta Bogacz

– Mimo że mieliśmy trudny start, bo wcześniej od Jeremie ruszyły dotacje unijne, to szybko nabieraliśmy tempa. Dzisiaj co miesiąc ok. 700 firm otrzymuje nasze finansowanie, duża w tym zasługa dobrej współpracy między nami a pośrednikami finansowymi – mówi „Rz" Radosław Stępień, wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK).

Dostęp do finansowania

Celem inicjatywy Jeremie jest ułatwienie dostępu do kapitału mikro-, małym i średnim przedsiębiorstwom w postaci preferencyjnych pożyczek i poręczeń. Pieniądze pochodzą z regionalnych programów operacyjnych siedmiu województw, które zdecydowały się w okresie 2007–2013 na jej realizację. To wielkopolskie, dolnośląskie, łódzkie, pomorskie, zachodniopomorskie, kujawsko-pomorskie i mazowieckie. Wyodrębniły one ze swych programów oddzielne pule na pożyczki i poręczenia dla małych i średnich firm.

Są one udzielane przez pośredników finansowych (m.in. fundusze pożyczkowe i poręczeniowe oraz banki) wybranych przez tzw. menedżerów funduszy. Rolę menedżera w sześciu województwach (poza kujawsko-pomorskim) pełni BGK, a na Kujawach jest to Kujawsko-Pomorski Fundusz Pożyczkowy.

Dla przedsiębiorców najważniejsi są jednak pośrednicy finansowi, bo to do nich musi się udać przedsiębiorca. Nie jest to jednak trudne, bo w każdym z województw działa od kilku do kilkunastu takich instytucji. W Wielkopolsce, która na zwrotną pomoc dla firm przeznaczyła najwięcej, bo ponad 500 mln zł, jest ich aktualnie 14, w tym m.in. Wielkopolska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości i Poznański Fundusz Poręczeń Kredytowych. Część pośredników, jak np. Polska Fundacja Przedsiębiorczości czy Fundusz Poręczeń Kredytowych Polfund, operuje w więcej niż jednym regionie.

1,76 mld zł z programów regionalnych przeznacza siedem województw na inicjatywę Jeremie

Na co pomoc

Pożyczki i poręczenia kierowane są głównie do firm rozpoczynających działalność (start-upy), niemających historii kredytowej oraz zabezpieczeń o wystarczającej wartości, ale też do tych już działających, które chcą inwestować w rozwój. Chodzi m.in. o wprowadzanie nowych rozwiązań technologicznych, zakup maszyn, budowę instalacji sprzyjających oszczędności surowców i energii oraz informatyzację.

Jak wynika z najświeższych danych, z inicjatywy skorzystało już 20 tys. firm, głównie mikro. W województwach, gdzie operuje BGK, stanowią one aż 83,3 proc. sięgających po pomoc z inicjatywy Jeremie. Małe firmy stanowią 15 proc. klientów pośredników finansowych, a średnie 1,7 proc. Kredyty i gwarancje biorą głównie firmy z sektora handlu oraz te związane z naprawą pojazdów i motocykli. Ta grupa stanowi 31,5 proc. Po zwrotne wsparcie sięgają też firmy budowlane (13,6 proc.) i przetwórstwa przemysłowego (14 proc.).

Przedsiębiorcy biorą pieniądze na bardzo różne cele. W woj. zachodniopomorskim sfinansowano budowę elektrowni biogazowej, ale też samoobsługową myjnię dla psów. Jedna z łódzkich spółek nabyła maszynę cyfrową do laserowej obróbki zdjęć, a firma ze Świdnicy prowadząca przedszkole wyremontowała pomieszczenia i kupiła wyposażenie oraz pomoce dydaktyczne.

Za kredyt z inicjatywy Jeremie można też przejąć firmę, jak zrobiła to Magdalena Oszczęda, która odkupiła lokal gastronomiczny Pizza Express w Zawoni koło Wrocławia. – Nie byłoby mnie stać na inny kredyt. Gdyby nie Jeremie, musiałabym odpuścić i szukać pracy – przyznaje właścicielka pizzerii.

Chwalone rozwiązanie

Z inicjatywy Jeremie są zadowolone władze regionów i sami przedsiębiorcy. – Inicjatywa Jeremie to bardzo dobry projekt, który w wymierny sposób pomógł wielu polskim przedsiębiorcom na starcie – uważa Joanna Katolik, szefowa firmy Solar Development, która powstała dzięki kredytowi z Jeremie.

Pozytywne odczucia ma również Sławomir Perwejni, prezes poligraficznej firmy Etiprint, która skorzystała z dwóch pożyczek w ramach inicjatywy (obie przeznaczono na zakup specjalistycznych maszyn poligraficznych drukujących etykiety samoprzylepne).

– Jeszcze niedawno byliśmy nikomu nieznanym start-upem, po roku działalności mieliśmy 4 mln obrotu. A to dzięki pomysłowi, ciężkiej pracy oraz Jeremie – mówi Perwejni.

Wyasygnowania pieniędzy z programów regionalnych na zwrotną pomoc dla firm nie żałują też marszałkowie.

– Łódzkie w inicjatywę Jeremie weszło bardzo skutecznie. Wydaje mi się, że przyzwyczailiśmy przedsiębiorców do tego, że w ramach funduszy unijnych można sięgać po pożyczki i poręczenia – mówi „Rz" Witold Stępień, marszałek województwa łódzkiego.

– Będzie to procentować w kolejnej perspektywie finansowej, w której również przewidzieliśmy środki na ten cel. Uważam to za bardzo dobry, odpowiedzialny sposób pobudzania małej i średniej przedsiębiorczości – dodaje Stępień.

Iwona Wendel, wiceminister infrastruktury?i rozwoju

W perspektywie finansowej 2014–2020 planujemy szersze wykorzystywanie instrumentów finansowych, takich jak pożyczki, poręczenia i wejścia kapitałowe. Jednak bezzwrotne dotacje ?nie zostaną nimi całkowicie zastąpione i nadal stanowić ?będą znaczny udział ?w  udzielanym wsparciu.

Zgodnie z ogólną zasadą przyjętą w umowie partnerstwa instrumenty finansowe będą miały zastosowanie tylko?do takich projektów, w których ryzyko nie jest zbyt wysokie,?m.in. przedsięwzięć związanych z komercjalizacją wyników prac badawczo-rozwojowych (B+R), zakupem maszyn i urządzeń niezbędnych do wdrożenia B+R. Natomiast dotacje kierowane będą przede wszystkim ?do projektów badawczo-rozwojowych jako tych, w których ryzyko jest najwyższe.

Nowa forma wsparcia przedsiębiorstw

Jak dotąd w inicjatywie Jeremie przedsiębiorcy mogą sięgać po pożyczki?i poręczenia. Teraz województwo pomorskie wraz?z Bankiem Gospodarstwa Krajowego idą krok dalej. BGK pracuje nad wprowadzeniem na rynek (na razie tylko na Pomorzu) zupełnie nowego produktu finansowego kierowanego do mikro- i małych firm (działających w formie spółki akcyjnej, komandytowo-akcyjnej lub spółki z o.o.) potrzebujących kapitału. Chodzi o fundusz kapitałowy. BGK ogłosił i rozstrzygnął już konkurs dla pośredników finansowych, którego przedmiotem jest utworzenie i zarządzanie funduszem inwestycyjnym zamkniętym, powołanym w celu inwestowania środków Jeremie oraz pieniędzy inwestorów prywatnych w mikro- i małe przedsiębiorstwa będące we wczesnej fazie rozwoju lub w fazie rozruchu. Zakładana kapitalizacja funduszu to 55 mln zł. BGK wyłoży 25 mln zł, a wybrane przez niego towarzystwo funduszy inwestycyjnych 30 mln zł. Umowa między tymi podmiotami ma być zawarta do połowy września. Fundusz na Pomorzu ma inwestować w mikro- i małe firmy potrzebujące kapitału, w tym w przedsiębiorstwa nowo tworzone (tzw. start-upy). Inwestycje funduszu w sektor MŚP będą dokonywane poprzez nabywanie i obejmowanie instrumentów udziałowych (akcje spółek akcyjnych i komandytowo-akcyjnych, udziały w spółkach z o.o.) oraz dłużnych emitowanych przez małe i średnie firmy ze środków pozyskanych w ramach emisji certyfikatów inwestycyjnych funduszu skierowanych do BGK oraz inwestorów prywatnych. Będą to inwestycje do 1,5 mln zł. Fundusz ma działać przez ponad pięć lat do 2020 r. z czego 2,5 roku ma potrwać budowa portfela ?inwestycyjnego.

Fundusze europejskie
Wkrótce miliardy z KPO trafią do Polski. Wiceminister finansów podał datę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze europejskie
Horizon4Poland ’24 - fundusze europejskie na polskie projekty B+R!
Fundusze europejskie
Pieniądze na amunicję i infrastrukturę obronną zamiast na regiony
Fundusze europejskie
Piotr Serafin bronił roli regionów w polityce spójności
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Fundusze europejskie
Fundusze Europejskie w trosce o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży