Nie będzie pozwoleń na zbiórki pieniędzy na szczytny cel

Nie będzie pozwoleń na zbiórki pieniędzy na szczytny cel przeprowadzane za pośrednictwem Internetu lub esemesów

Publikacja: 13.09.2012 08:55

Kierowane przez Michała Boniego ministerstwo wydaje rocznie tylko ok. 300 zezwoleń na zbiórki na obs

Kierowane przez Michała Boniego ministerstwo wydaje rocznie tylko ok. 300 zezwoleń na zbiórki na obszarze całego kraju

Foto: Fotorzepa

– Zmieniamy podejście do tego typu zbiórek. Państwo nie chce już decydować o tym, kto może zbierać pieniądze w celach dobroczynnych, a kto nie - mówi Małgorzata Steiner, dyrektor Departamentu Analiz i Komunikacji Publicznej Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.

Ministerialny projekt założeń nowej ustawy dotyczącej tych zbiórek jest już gotowy. Obecnie zbiórki publiczne reguluje ustawa z 1933 r. Pochodzi ona z czasów, kiedy było inne podejście państwa do tego typu działalności.

Zgłoszenie online

Nowa regulacja znosi dotychczasowy obowiązek uzyskiwania pozwoleń na zbiórki publiczne. Wystarczy zgłoszenie do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji za pośrednictwem specjalnej strony internetowej, tworzonej do tego typu celów.

– Zostanie ono zweryfikowane i jeżeli nie będzie zawierać żadnych braków formalnych ani merytorycznych, to maksymalnie po trzech dniach organizacja otrzyma akceptację i będzie mogła ruszać ze zbiórką – wyjaśnia Małgorzata Steiner.

Takie zasady mają obowiązywać w wypadku ofiar w gotówce i w naturze przekazywanych w miejscach publicznych. Chodzi m.in. o zbieranie do puszek, skarbonek stacjonarnych, na ulicy, w restauracjach, szkołach oraz poprzez chodzenie od domu do domu.

Oprócz tego na portalu, przez który będzie można zgłaszać zbiórki, znajdą się informacje o wszystkich tego typu kwestach, a także sprawozdanie z tych już przeprowadzonych. Dzięki temu – zdaniem autorów projektu – każdy będzie mógł sprawdzić, czy osoba zbierająca datki na ulicy robi to w szczytnym celu, czy też jest zwykłym naciągaczem.

SMS bez wątpliwości

Założenia rozwiewają także wątpliwości dotyczące zbiórek przeprowadzanych z wykorzystaniem nowych technologii, np. Internetu. Zbiórek esemesowych ani internetowych nie trzeba będzie w ogóle zgłaszać. Wpłata pieniędzy jest tu bowiem – zdaniem autorów – udokumentowana i to powinno wystarczyć np. urzędowi skarbowemu.

– To bardzo dobre rozwiązania – uważa Magdalena Pękacka, dyrektor Forum Darczyńców. – Od wielu lat zabiegamy o zmianę przepisów. Obecnie zbiórka na konto wymaga takiego samego pozwolenia jak przeprowadzana na ulicy. A są to typowe darowizny – mają określonego darczyńcę i są ewidencjonowane. Nie powinny podlegać ustawie, a więc pozwolenia w ich wypadku są zbędne.  Dodaje, że obecne kryteria przyznawania pozwoleń są niejasne, dużo zależy od dobrej woli urzędników. Wiele organizacji rezygnuje z nich, ponieważ nie mogą sprostać nadmiernym wymaganiom. Po zmianie przepisów powinno być więcej chętnych. W Sejmie trwają prace nad innym projektem o zbiórkach. Posłowie PiS chcą umożliwić  zbieranie pieniędzy osobom prywatnym na rzecz najbliższych dotkniętych chorobami.

Etap: konsultacje społeczne

Sądy i trybunały
Sędzia w stanie spoczynku pobiera pensję sędziego. KRS idzie do prokuratury
Prawo w Polsce
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. lekcji religii. Chodzi o oceny
Prawo drogowe
Jakie kary grożą za kierowanie autem bez uprawnień? Trzy scenariusze wydarzeń
Zawody prawnicze
Trzydzieści dni bez urzędówek. Prawnicy szykują protest
Prawo w Polsce
Wybory prezydenckie 2025. Jak zmienić miejsce głosowania przed drugą turą?