Resorty będą oszczędzać

Budżet 2009. Ministrowie mają określić plan wydatków. Resort finansów chce je ograniczyć

Aktualizacja: 21.02.2008 02:03 Publikacja: 21.02.2008 02:02

Resorty będą oszczędzać

Foto: Rzeczpospolita

Resorty muszą zdecydować, które z ich wydatków są niezbędne, a z których mogą zrezygnować, aby znaleźć oszczędności. Odpowiedź ma trafić na biurko ministra finansów Jacka Rostowskiego jutro.

Rostowski wyklucza możliwość utrzymania dotychczasowego tempa wzrostu wydatków budżetowych – w tym roku nominalnie rosną one w tempie 12,8 proc. A co za tym idzie, rośnie także zadłużenia skarbu państwa – wczoraj ogłoszono, że w 2007 roku zwiększyło się ono o ponad 23 mld zł, czyli 4,8 proc. Głównie rósł dług krajowy – o 28,1 mld zł (o 8 proc.), zagraniczny obniżył się o 5,1 mld zł (o 4 proc.).

Nie da się jednak ciąć wydatków i obniżać potrzeb pożyczkowych państwa, a jednocześnie wprowadzać zapowiadane reformy, szczególnie podatkowe. Zwłaszcza przy ciągle rosnących apetytach poszczególnych ministrów, którzy chcą większych pieniędzy na wynagrodzenia, zakup nowego sprzętu i inwestycje związane z pomocą unijną.

– Trzeba powiązać oczekiwania poszczególnych resortów z działaniem programowym rządu – wyjaśnił Michał Boni, podsekretarz stanu w kancelarii premiera. – W przyszłym roku zaczną obowiązywać dwie stawki PIT 18 i 32 proc., co według szacunków ministerstwa finansów spowoduje obniżenie wpływów do budżetu o 8,6 mld zł. Poza tym rząd zamierza ograniczać deficyt finansów publicznych, a to wszystko zmusza do ograniczania wydatków.

– Nie ma jeszcze konkretnych limitów – wyjaśnił Jakub Lutyk, rzecznik resortu finansów. – Wzrost wydatków będzie niższy, ale zależny od dziedziny i ministerstwa – dodał. Dopiero pod koniec pierwszego półrocza poznamy szczegółowe zalecenia dotyczące poziomu wydatków ministerstw i instytucji rządowych na przyszły rok.

Wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska dodała, że obecne analizy mają pomóc w realnym przedstawieniu ścieżki konwergencji Komisji Europejskiej. Jacek Rostowski, szef resortu finansów, już wcześniej zaznaczył, że rząd musi obniżać deficyt finansów publicznych o pół punktu procentowego rocznie, co łączy się z ograniczaniem wzrostu wydatków. Taki plan rząd przedstawi też w najbliższym czasie w Brukseli.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

e.glapiak@rp.pl

Resorty muszą zdecydować, które z ich wydatków są niezbędne, a z których mogą zrezygnować, aby znaleźć oszczędności. Odpowiedź ma trafić na biurko ministra finansów Jacka Rostowskiego jutro.

Rostowski wyklucza możliwość utrzymania dotychczasowego tempa wzrostu wydatków budżetowych – w tym roku nominalnie rosną one w tempie 12,8 proc. A co za tym idzie, rośnie także zadłużenia skarbu państwa – wczoraj ogłoszono, że w 2007 roku zwiększyło się ono o ponad 23 mld zł, czyli 4,8 proc. Głównie rósł dług krajowy – o 28,1 mld zł (o 8 proc.), zagraniczny obniżył się o 5,1 mld zł (o 4 proc.).

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem