Beligijsko-holenderska grupa od kilku lat przymierzała się do oferowania polis w naszym kraju. Swoje plany wprowadzi w życie, przejmując niewielką firmę ubezpieczeniową Inter Życie.

Jej niemiecki właściciel Inter Krankenversicherung AG oficjalnie poinformował o podpisaniu umowy przedwstępnej z Fortisem. Ma być ona sfinalizowana po akceptacji polskiej Komisji Nadzoru Finansowego. Prawdopodobnie nastąpi to w drugim kwartale roku.

Inter ma w naszym kraju dwie firmy ubezpieczeniowe. Drugiej oferującej polisy majątkowe nie zamierza się pozbywać. Z wyjaśnień Petera Nesbedy, członka zarządu Inter Polska, wynika, że akcjonariusze postanowili skoncentrować się na ubezpieczeniach zdrowotnych oraz majątkowych i stąd rezygnacja z licencji życiowej.

O przygotowaniach do transakcji „Rz” pisała przed miesiącem. W Inter Życie nikt nie chciał wówczas komentować naszych informacji. Ubezpieczyciel ma mniej niż 0,1 procent udziału w rynku polis na życie mierzonym wielkością zbieranej składki. Sfinalizowanie zakupu umożliwi Fortisowi uzyskanie polskiej licencji ubezpieczeniowej i oferowanie polis bezpośrednio z naszego kraju. Na razie belgijsko-holenderska grupa sprzedaje je Polakom z Niemiec, dzięki jednolitej europejskiej licencji ubezpieczeniowej. Umożliwiają to unijne przepisy. Niemiecki Fortis Leben oferuje klientom Dominet Banku (należy do grupy) ubezpieczenia do kart kredytowych i kredytów samochodowych. – Jest to projekt pilotażowy – mówi Katarzyna Żądło z biura prasowego Fortisu. Wyjaśnia, że w planach jest również sprzedaż poprzez Fortis Bank.

Obecnie w Polsce ubezpieczyciele sprzedają poprzez banki prawie jedną czwartą polis na życie i niespełna dwa procent ubezpieczeń majątkowych – wynika z danych nadzoru finansowego. Popularnością cieszą się polisy z elementem inwestycyjnym oraz ubezpieczenia do kont i kart kredytowych. W tej sprzedaży liczy się głównie dziesięć towarzystw na życie.