Statystycznym wyrazem poziomu wzrostu zamożności społeczeństw jest PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca. W 2015 r. ten wskaźnik wynieść ma 75 proc. unijnej średniej, a w 2020 r. – nawet prawie 80 proc.– wyliczył ostatnio Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową (IBnGR) w ekspertyzie przygotowanej na zlecenie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. W 2005 r. wynosił on raptem 50 proc., co stawiało nas na ostatnich miejscach wśród krajów UE.
Największy, wprost imponujący skok mają wykonać regiony już dziś postrzegane jako bogate – Mazowsze (122 proc. unijnej średniej w 2015 r.), Dolny Śląsk, Pomorze, Małopolska, Śląsk i Wielkopolska. Dobrobyt Małopolan może się zwiększyć nawet o 60 proc. – z 44 do 71 proc.
– To nie jest tylko papierowy wskaźnik bogactwa – mówi Marcin Peterlik z IBnGR. – PKB per capita to odzwierciedlenie poziomu dochodów mieszkańców, konsumpcji, inwestycji, ogólnie – poziomu życia. To wynik rozwoju przedsiębiorstw, nowych miejsc pracy, wzrostu wynagrodzeń itp. Oczywiście przeciętny mieszkaniec nie odczuwa liczb, nie odczuwa wzrostu PKB, ale odczuwa wszystko, co składa się na ten wzrost – wyjaśnia Peterlik.
Jednak nie wszyscy mieszkańcy Polski mogą liczyć na tak szybki postęp. Niestety, te regiony, które obecnie są stosunkowo biedne, mają także najwolniej się rozwijać. Najgorzej ma być w woj. świętokrzyskim, gdzie wskaźnik dobrobytu ma wzrosnąć o niecałe 12 punktów procentowych – z 38,2 proc. w 2005 r. do 50 proc. unijnej średniej w 2015 r. – Tak się na pewno nie stanie. Nie dopuścimy do tego – zdecydowanie mówi Marcin Perz, wicemarszałek woj. świętokrzyskiego.
Marszałek zna niekorzystne dla regionu prognozy i postanowił im przeciwdziałać. Stąd pomysł na pobudzenie przedsiębiorczości. Z 960 mln euro, jakie województwo otrzymało w ramach pomocy UE na lata 2007 – 2013, aż 140 mln zł zostało przeznaczonych na ten cel. Co więcej, całość ma być uruchomiona jeszcze w tym roku, tak by jak najszybciej powstało jak najwięcej miejsc pracy, nowych inwestycji. – Jestem pewien, że to przyniesie skutek – deklaruje marszałek Perz.