Z badania, jakie wśród firm w lutym przeprowadził PKPP Lewiatan, wynika, że w tym roku 34 proc. firm zamierza zwiększyć inwestycje w porównaniu z wartością z zeszłego roku, a tylko 7 proc. zamierza je ograniczać. – Przedsiębiorstwa w tym roku bardziej ostrożnie planują inwestycje – przyznaje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, autorka badania. Dodaje: – Im firmy większe, tym częściej myślą o zwiększeniu wartości inwestycji.
Widać to po planach dużych przedsiębiorstw. Lubelski Węgiel Bogdanka do 2014 r. za 1,5 mld zł rozbuduje kopalnię o nowe pole Stefanów, dzięki czemu podwoi roczne wydobycie węgla. Jedna trzecia pieniędzy na tę inwestycję pochodzi z oferty publicznej – w 2009 r. Bogdanka pozyskała z giełdy 528 mln zł. Z kolei spółka New World Resources wybuduje nową kopalnię na miejscu nieczynnego Dębieńska. Marek Jelinek, dyrektor finansowy NWR, szacuje, że inwestycja, która realnie ruszy w przyszłym roku, pochłonie ok. 350 mln euro (ok. 1,3 mld zł). Z kolei Jastrzębska Spółka Węglowa rozbudowuje – kosztem 2,3 mld zł – swoją kopalnię Zofiówka.
Jeśli zapadnie decyzja o eksploatacji tzw. legnickich złóż węgla brunatnego (największe w Europie), to powstanie tam nowa kopalnia odkrywkowa i jedna lub dwie elektrownie o łącznej mocy ok. 4 tys. megawatów. Wstępne szacunki mówią, że koszt wieloletniej inwestycji (gdyby ruszyła w 2011 r., potrwałaby ok. siedmiu, ośmiu lat) wyniósłby nawet 30 – 40 mld zł. Projektem zainteresowana jest PGE, jednak rząd nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji o sposobie eksploatacji pól legnickich.
Pieniądze wykładają też firmy telekomunikacyjne. Grupa TP w tym roku chce przeznaczyć na inwestycje 16 – 18 proc. przychodów – nawet przy ich spadku może to być kwota 2,5 – 2,7 mld zł. Jeden z jej celów inwestycyjnych na lata 2010 – 2013 to budowa i modernizacja 1,2 mln łączy dostępu do Internetu za 3 mld zł.
Z inwestycji nie rezygnuje branża handlowa – nawet w kryzysowym 2009 r. Carrefour, Real, Tesco czy Auchan nie wstrzymały budów, a jeden hipermarket to inwestycja rzędu 10 – 20 mln zł. – W latach 2010 – 2012 planujemy zainwestować 900 mln euro – mówi Pedro Pereira da Silva, dyrektor generalny Jeronimo Martins Dystrybucja. Największa sieć dyskontowa już ma 1,5 tys. sklepów, a ich liczba ma wzrosnąć do 2 tys.