W nadleśnictwach na terenie niemal całego kraju powstaną zbiorniki wodne i progi spiętrzające, które mają pomóc w zatrzymywaniu wody na terenach leśnych a w konsekwencji stanowić ważny element w zabezpieczeniu przeciwpowodziowym.
Projekt małej retencji był przygotowywany w Lasach Państwowych niemal dwa lata. Miesiąc temu została podpisana umowa na jego realizację, ale formalności wymagały oficjalnego potwierdzenia dofinansowania inwestycji z pieniędzy unijnych. - Trafiliśmy akurat na zmianę przepisów, wiec sprawa się przeciągnęła - tłumaczy Anna Wilińska, dyrektor Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych w Lasach Państwowych.
Do lipca zgodnie z unijnym rozporządzeniem wszystkie projekty powyżej 25 mln euro musiały być wysyłane do Brukseli i tam Komisja Europejska decydowano o ich ewentualnym dofinansowaniu. Od tego miesiąca podniesiono tę kwotę do 50 mln euro. Dofinansowanie projektów o wartości nie przekraczającej tej kwoty można teraz rozstrzygać na poziomie krajowym. - Nasz projekt jest o wartości nieco powyżej 49 mln złotych, więc potwierdzenie dofinansowania uzyskaliśmy w kraju od Ministerstwa Środowiska - wyjaśnia Wilińska.
Program małej retencji Unia Europejska dofinansuje z Programu „Infrastruktura i Środowisko”. W ramach inwestycji, której łączna wartość przekracza 195 mln zł, około 30 tys. hektarów lasu zostanie objętych działaniami zabezpieczającymi przed powodzią i suszą. Projekt jest realizowany przez 179 nadleśnictw we wszystkich regionalnych dyrekcjach Lasów Państwowych. Jego zakończenie planuje się na grudzień 2014 r.
Dyrektor Wilińska podkreśla, że projekt małej retencji jest niezwykle ważny. - Im więcej wody zatrzymamy na terenach leśnych, tym wolniejszy będzie jej odpływ rzekami a w razie powodzi mniejsze będą ewentualne fale powodziowe - mówi dyrektor Wilińska.