Reklama

Miliony euro, by zatrzymać wodę w lesie

Lasy Państwowe dostały ostatecznie potwierdzenie dofinansowania dla projektu małej retencji na nizinach

Publikacja: 23.07.2010 16:05

W nadleśnictwach na terenie niemal całego kraju powstaną zbiorniki wodne i progi spiętrzające, które mają pomóc w zatrzymywaniu wody na terenach leśnych a w konsekwencji stanowić ważny element w zabezpieczeniu przeciwpowodziowym.

Projekt małej retencji był przygotowywany w Lasach Państwowych niemal dwa lata. Miesiąc temu została podpisana umowa na jego realizację, ale formalności wymagały oficjalnego potwierdzenia dofinansowania inwestycji z pieniędzy unijnych. - Trafiliśmy akurat na zmianę przepisów, wiec sprawa się przeciągnęła - tłumaczy Anna Wilińska, dyrektor Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych w Lasach Państwowych.

Do lipca zgodnie z unijnym rozporządzeniem wszystkie projekty powyżej 25 mln euro musiały być wysyłane do Brukseli i tam Komisja Europejska decydowano o ich ewentualnym dofinansowaniu. Od tego miesiąca podniesiono tę kwotę do 50 mln euro. Dofinansowanie projektów o wartości nie przekraczającej tej kwoty można teraz rozstrzygać na poziomie krajowym. - Nasz projekt jest o wartości nieco powyżej 49 mln złotych, więc potwierdzenie dofinansowania uzyskaliśmy w kraju od Ministerstwa Środowiska - wyjaśnia Wilińska.

Program małej retencji Unia Europejska dofinansuje z Programu „Infrastruktura i Środowisko”. W ramach inwestycji, której łączna wartość przekracza 195 mln zł, około 30 tys. hektarów lasu zostanie objętych działaniami zabezpieczającymi przed powodzią i suszą. Projekt jest realizowany przez 179 nadleśnictw we wszystkich regionalnych dyrekcjach Lasów Państwowych. Jego zakończenie planuje się na grudzień 2014 r.

Dyrektor Wilińska podkreśla, że projekt małej retencji jest niezwykle ważny. - Im więcej wody zatrzymamy na terenach leśnych, tym wolniejszy będzie jej odpływ rzekami a w razie powodzi mniejsze będą ewentualne fale powodziowe - mówi dyrektor Wilińska.

Reklama
Reklama

Zwraca uwagę, że choć zbiorniki wodne i progi to maleńkie inwestycje, to fakt ich wybudowania lub odtworzenia na terytorium niemal całego kraju przyniesie pozytywne rezultaty. Gdy wiele obiektów zlokalizowanych jest w sąsiedztwie, można bowiem liczyć na efekt skumulowanego oddziaływania. - Nie zastąpią one wałów przeciwpowodziowych, ale są ważnym elementem systemu ochrony przez zalewaniem - podkreśla dyrektor Wilińska. Retencja polega na gromadzeniu wody w niewielkich zbiornikach, spiętrzanie jej w korytach rzek, potokach, kanałach i rowach. Celem jest to, by nie pozwolić wodzie spłynąć zbyt szybko.

W porównaniu do innych krajów europejskich nasze zasoby w wodę są dość ograniczone i w dużym stopniu zależą od opadów. Ponieważ w niektórych okresach są one nie wystarczające dochodzi do obniżenia poziomu wód gruntowych. Dodatkowo zabiegi melioracyjne prowadzone w latach wcześniejszych, kiedy głównym celem było powiększanie terenów rolniczych poprzez szybkie odprowadzanie wody spowodowały, że zaburzona została zdolność do naturalnego retencjonowania wody. Z krajobrazu zniknęły oczka wodne, stawy i piętrzenia młyńskie.

Inwestycja Lasów Państwowych ma je przywrócić do polskiego krajobrazu. Projekt Lasów Państwowych zakłada budowę nowych oraz modernizowanie starych zbiorników retencyjnych o wielkości nie przekraczającej 10 hektarów powierzchni. Powstaną także zastawki, progi, jazy, groble, przepusty i rowy. Odbudowane zostaną odwodnione w przeszłości mokradła a tam gdzie to możliwe przywracane będą naturalne koryta rzek.

W nadleśnictwach na terenie niemal całego kraju powstaną zbiorniki wodne i progi spiętrzające, które mają pomóc w zatrzymywaniu wody na terenach leśnych a w konsekwencji stanowić ważny element w zabezpieczeniu przeciwpowodziowym.

Projekt małej retencji był przygotowywany w Lasach Państwowych niemal dwa lata. Miesiąc temu została podpisana umowa na jego realizację, ale formalności wymagały oficjalnego potwierdzenia dofinansowania inwestycji z pieniędzy unijnych. - Trafiliśmy akurat na zmianę przepisów, wiec sprawa się przeciągnęła - tłumaczy Anna Wilińska, dyrektor Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych w Lasach Państwowych.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Reklama
Reklama