Energetyczny most z Kaliningradem

PGE jest zainteresowana importem energii z kaliningradzkiej elektrowni atomowej. Wiele zależy od jej ceny, potrzebna jest też nowa linia przesyłowa. Tą drogą można by importować nawet 8 proc. energii zużywanej w Polsce

Publikacja: 14.02.2011 03:59

Energetyczny most z Kaliningradem

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Polska Grupa Energetyczna i PSE Operator rozmawiają z rosyjskim Inter RAO o budowie linii energetycznej do Polski z obwodu kaliningradzkiego i o zakupie energii, którą ma produkować budowana tam elektrownia atomowa. Pierwsze spotkania już się odbyły. Teraz strona polska czeka na informacje od Rosjan, o tym, ile faktycznie energii mogą zaoferować (dane mają być udostępnione jeszcze w tym półroczu). Wstępnie mówi się nawet o nadwyżce 1000 MW mocy, czyli około 8 proc. zapotrzebowania na energię w Polsce.

Prezes PGE Tomasz Zadroga zapewnia, że nie chodzi o udział w inwestycji atomowej w rosyjskiej enklawie, ale jego firma jest zainteresowana zakupem energii. – Rozmawiamy z rosyjskimi partnerami o wymianie handlowej, bo to oczywiste, że chcielibyśmy mieć tańszą energię – mówi „Rz” szef PGE. – Zwłaszcza że grozi nam deficyt energii za cztery – pięć lat. Zatem im szybciej te możliwości importu by się pojawiły, tym lepiej. Na razie strona rosyjska deklaruje, że pierwszy z reaktorów w rejonie Kaliningradu ma być gotowy w 2016 r., a drugi w 2018 r.

Za budowę linii przesyłowej po polskiej stronie odpowiadałby PSE Operator, ale szef tej państwowej firmy Henryk Majchrzak zapowiada, że linia powstanie, jeśli będzie opłacalna. – Linia ma mieć charakter czysto komercyjny, zaś decyzja o budowie zapadnie wtedy, gdy okaże się, że będą chętni do przesyłania nią energii i będziemy mieli pewność co do długoterminowych kontraktów – mówi prezes Majchrzak.

Jego opinia oznacza, że najpierw porozumieć muszą się co do warunków dostaw same firmy, czyli Inter RAO i PGE. Być może też zainteresowane importem rosyjskiej energii będą inne podmioty. A dopiero potem PSE Operator zacznie realizować inwestycję.

Prezes Majchrzak przyznaje, że jego firma przygotowuje wstępne analizy możliwości budowy linii, które będą gotowe za kilka miesięcy – prawdopodobnie jesienią. Jego zdaniem sama budowa mogłaby potrwać ok. czterech lat, a jedna z możliwych tras wiedzie do Elbląga. Zatem realne jest wykonanie inwestycji do 2016 r., czyli do czasu uruchomienia pierwszego bloku w kaliningradzkiej elektrowni.

Prace przygotowawcze tej inwestycji już trwają, na początku tego roku zaplanowano wylanie betonu pod budowę reaktora. I to pomimo że RosAtom, który jest inwestorem, nie zawarł jeszcze umowy powołującej spółkę. Rosjanie, jak oficjalnie informuje Inter RAO, szacują koszty inwestycji w Kaliningradzie na wyjątkowo niską jak na tego typu projekt kwotę. Elektrownia o mocy 2,3 tys. MW ma kosztować tylko 5 mld euro.

Część ekspertów uważa, że Rosjanie tak spieszą się z budową elektrowni, by móc zablokować realizację litewskiego projektu – Visagines. Ta elektrownia ma zastąpić Ignalinę, którą zgodnie z umową z UE Litwa zamknęła z końcem 2009 r.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

a.lakoma@rp.pl

 

 

Produkowana energia w elektrowni w Kaliningradzie może być tańsza niż w Polsce, ale to wcale nie znaczy, że Rosjanie tanio będą ją sprzedawać PGE. może okazać się, że cena ma charakter uznaniowy i polityczny, podobnie jak w przypadku gazu rosyjskiego. Konieczność zwiększenia importu za 5 lat jest bardzo prawdopodobna. Ale czy lepiej będzie kupować ją w Kaliningradzie czy na Ukrainie, to już inna kwestia. Poza tym trzeba pamiętać o wysokich kosztach budowy linii. Nie wystarczy bowiem wybudować most energetyczny przez granicę, by rozprowadzić po kraju znaczne ilości energii z Kaliningradu, konieczne są kosztowne inwestycje sieciowe. Na ułożenie 1 km linii potrzeba średnio milion euro, i te wydatki musi ponieść Operator.

 

Polska Grupa Energetyczna i PSE Operator rozmawiają z rosyjskim Inter RAO o budowie linii energetycznej do Polski z obwodu kaliningradzkiego i o zakupie energii, którą ma produkować budowana tam elektrownia atomowa. Pierwsze spotkania już się odbyły. Teraz strona polska czeka na informacje od Rosjan, o tym, ile faktycznie energii mogą zaoferować (dane mają być udostępnione jeszcze w tym półroczu). Wstępnie mówi się nawet o nadwyżce 1000 MW mocy, czyli około 8 proc. zapotrzebowania na energię w Polsce.

Pozostało 86% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli