Z dnia na dzień pogarsza się gospodarcza sytuacja na Białorusi. Najnowsze informacje portalu Karta 77 mówią o tym, że ludzie zaczęli gromadzić zapasy jedzenia. Najbardziej wykupują cukier i olej roślinny.
Wg. prognoz cukier ma podrożeć do 8 tys. rubli kilo (7,17 zł), a olej do 11 tys./l (9,86 zł). Nic dziwnego, że z mińskich supermarketów wynoszono w piątek i sobotę olej skrzynkami, a cukier po 5 kg. W piątek wieczorem w niektórych sklepach tych towarów zabrakło.
Ministerstwo handlu ogłasza uspokajające komunikaty, iż w sklepach niczego nie brak.
- Prosimy obywateli nie ulegać niezdrowym plotkom - przekonywała Ludow Jazopczik z ministerstwa.
Chodzi o nasilające się od marca pogłoski o dewaluacji białoruskiego rubla.