Blisko 1,3 miliarda dolarów wyniosła ubiegłoroczna wymiana handlowa Polski z Indiami. Wynik jest efektem z jednej strony polskiego zainteresowania importem indyjskich produktów, z drugiej - rosnącymi inwestycjami w Polsce indyjskiego przemysłu. Przykładem są koncerny Uflex i Rishabh: pierwszy wybuduje we Wrześni fabrykę folii do pakowania żywności, a drugi ma przejąć 85 proc. akcji zielonogórskiej spółki Lumel produkującej aparaturę pomiarową. Także firmy już obecne w Polsce poprawiają wyniki: indyjski koncern motoryzacyjny Tata Motors uznał drugą połowę ubiegłego roku za wyjątkowo udaną, która przyniosła mu rekord sprzedaży.
W Polsce najbardziej widoczne są indyjskie firmy z branży produkcyjnej (Arcelor Mittal Steel Poland, Sharda Group, Videocon, Escorts, Essel Propack) oraz usługowej (Tata Consultancy Services, HCL Technologies, Infosys, Wipro, Genpact, Zensar). W tych ostatnich szczególnie duży potencjał rozwojowy mają zwłaszcza nowoczesne usługi dla biznesu typu BPO i SSC: polski oddział Infosys BPO Europe należące do koncernu Infosys Technologies będzie również pierwszym centrum obsługi zadań IT na kontynencie. Według Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych (ABSL), koncerny indyjskie coraz częściej decydują się otwierać swoje centra usług biznesowych nad Wisłą. Obecnie na polskim rynku nowoczesnych usług biznesowych działa 7 firm z kapitałem hinduskim. - Dzisiejsze sukcesy naszej firmy są kolejnym znakiem dla azjatyckich przedsiębiorstw, że w skali globalnej Polska jest liczącą się lokalizacją dla międzynarodowych usług i warto ulokować tu swoje oddziały mówi dyrektor zarządzający Infosys BPO Europe Krystian Bestry.
Przedsiębiorstwa z Indii są również zainteresowane przemysłem wydobywczym w Polsce. W 2010 roku ogłoszono, że indyjski koncern Emami rozważa zakup kopalni, z której wydobycie mogłoby sięgać kilku milionów ton. Hindusi wchodzą też w konsorcja z firmami polskimi ubiegając się o kontrakty w przemyśle budowlanym.
Gorzej z polskimi inwestycjami w Indiach: według Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji polskiej ambasady w Delhi, Polska w dalszym ciągu znajduje się na odległym 40 miejscu wśród zagranicznych inwestorów z łączną suma inwestycji na poziomie 28 mld. USD. To zaledwie 3 proc. ogółu zainwestowanego kapitału w Indiach w latach 2000-2009. Najważniejszą inwestycją polską w Indiach ostatnich lat jest fabryka firmy Can Pack, która za ok. 200 mln dol. wybudowała w Aurangabadzie fabrykę puszek do napojów.