Agencja ratingowa w Europie?

Konkurencją dla wielkiej trójki z USA byłaby europejska agencja ratingowa. Pomysł nie jest nawet tak bardzo drogi

Publikacja: 21.07.2011 07:00

Agencja ratingowa w Europie?

Foto: Flickr

Teraz o losie firm, rządów, a nawet krajów decydują Standard and Poor's, Moody's oraz Fitch. Tymczasem niemiecki miesięcznik „Capital" twierdzi, że powołanie europejskiego konkurenta jest możliwe i kosztowałoby około 300 mln euro.

Pismo przedstawia pomysł Markusa Kralla z firmy doradczej Roland Berger, który prowadzi skierowaną do rządów i firm z Unii kampanię dla uzyskania niezbędnego poparcia na stworzenie europejskiej agencji oceniającej wiarygodność kredytową.

— Do końca 2011 r. utworzymy konsorcjum z udziałem ponad 25 uczestników i każdy z nich zainwestuje 10 mln euro — ujawnił Krall szczegóły swego planu.

Pismo dodaje, że nowa agencja mająca być przeciwwagą dla wpływów tak mocno krytykowanych agencji amerykańskich księgowałaby trzy razy niżej od istniejących agencji koszty wystawiania ocen, a koszty te pokrywaliby nie emitenci papierów dłużnych a inwestorzy.

Wcześniej dziennik „Handelsblatt" podał, że szef frakcji parlamentarnej FDP, Rainer Brüderle zaproponował utworzenie nowej agencji ratingowej popierając pośrednio zdaniem dziennika inicjatywę firmy Roland Berger.

Trzy odrębne źródła znające problem ujawniły, że bogate rodziny niemieckie są gotowe poprzeć inny projekt — powołania agencji ratingowej z siedzibą w Szwajcarii, aby zapewnić jej większą niezależność polityczną. Na początku ograniczałaby się do oceniania przedsiębiorstw.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje