Ostatnie dane na temat PKB w regionach choć dotyczą 2009 r., odpowiadają na ważne pytanie, które województwa najbardziej ucierpiały na pierwszej fali kryzysu, gdy gwałtownie zwolniła cała gospodarka.
Okazuje się, że aż w czterech województwach PKB nawet zmniejszyło się w porównaniu z 2008 r. Najbardziej w woj. kujawsko-pomorskim – o 1,2 proc. i świętokrzyskim – o 1 proc. W woj. lubelskim gospodarka skurczyła się w 2009 r. o 0,8 proc, a w opolskim – o 0,5 proc.
- Najbardziej na kryzysie ucierpiały więc regiony biedne, i tak już opóźnione w rozwoju gospodarczym – komentuje dr Przemysław Śleszyński z Polskiej Akademii Nauk.
W pierwszym roku kryzysu najlepiej poradziły sobie z kolei woj. pomorskie i mazowieckie. Wzrost PKB wyniósł odpowiednio 3,9 proc. oraz 3,3 proc. Wynika z tego, że w 2009 r. jeszcze bardziej pogłębiło się rozwarstwienie w poziomie zamożności między regionami (czyli PKB w przeliczeniu na mieszkańca). Od zawsze najbogatsze Mazowsze znowu znacząco poprawiło swoje wyniki, najbiedniejsze województwa podkarpackie i lubelskie nie potrafią wyprzedzić lidera nawet pod względem tempa wzrostu. W porównaniu z 2004 r. PKB per capita na Mazowszu wzrosło o ok. 54 proc., a woj. lubelskim - tylko o 41 proc.
Pocieszające za to jest, że w nie zwiększa się rozwarstwienie wewnątrz niektórych regionów. W Warszawie PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca wynosiło w 2009 r. ponad 105 tys. zł, a w podregionie radomskim – ok. 26,1 proc. To wciąż ogromna różnica, ale podobnie było w 2006 r. Inaczej mówiąc, intensywnie rozwijająca się Warszawie ciągnie rozwój także innych miejscowości. Podobnie jest w Wielkopolsce czy Małopolsce, i tam najbiedniejsze podregiony rozwijają się równie szybko jak stolice.