Ponad połowie przedsiębiorców nie podoba się to, co dzieje się w gospodarce. 53 proc. negatywnie oceniło ostatni kwartał. Pozytywne noty dało tylko 4 proc. badanych. – To oznacza, że na 600 zapytanych tylko 26 ocenia dokonujące się zmiany na plus – tłumaczy Izabella Młynarczyk z KerallaResearch. Firma ta co kwartał pyta o nastroje 600 przedsiębiorców w kraju. Młynarczyk przypomina, że rok temu, kiedy podniesiono VAT, odsetek optymistów był dwukrotnie wyższy. Zwraca też uwagę, że wskaźnik nastrojów jest najniższy od czasu rozpoczęcia badania, czyli od trzeciego kwartału 2009 r.
– Właściciele małych firm są podatni na medialne doniesienia. Jeśli słyszą o kryzysie, to zaczynają się go spodziewać – uważa Maria Drozdowicz-Bieć, prof. SGH. Ale przyznaje, że małe firmy mają niewielkie w porównaniu z dużymi możliwości redukcji kosztów: – Dla nich podniesienie składki rentowej i wzrost cen surowców często oznacza zmniejszenie marży. Ich inne koszty zazwyczaj są stałe i trudne do zmniejszenia – mówi ekonomistka. Nie dziwi jej więc niski poziom nastrojów małych i średnich firm. Jej zdaniem jednak niepokój nie jest tak poważny jak ten z końca 2008 r., kiedy gwałtownie załamały się rynki.
Firmy od sytuacji gospodarczej lepiej oceniają własną pozycję. Poprzedni kwartał był dobry dla co siódmego pytanego, obojętny dla ponad połowy. A z kłopotami zderzyło się prawie 33 proc. badanych. Niewiele spadła liczba przedsiębiorców, którzy spodziewają się pogorszenia w tym kwartale kondycji własnej firmy. – Prognozuje to niespełna 25 proc. firm. Ale ubyło też optymistów. W lepszą przyszłość wierzy ok 23 proc. ankietowanych. To spadek o 11 pkt proc. w ciągu roku – dodaje Izabella Młynarczyk
– Pesymistyczne nastroje przedsiębiorców działają na nich mobilizująco. Bardziej przyglądają się kosztom, lepiej zarządzają firmami – dodaje Maria Drozdowicz-Bieć.
Pomimo niepewnej oceny sytuacji, co dziesiąta firma zastanawia się nad zwiększeniem zatrudnienia. Niemal 80 proc. uważa, że rząd ma i może stosować instrumenty wpływające na ceny paliw na stacjach benzynowych. Sami zaczęli bardziej kontrolować zasadność wyjazdów (27 proc.), oszczędzają w innych działach (14,5 proc.). A co szesnasta firma przyznała, że podniosła ceny usług i produktów.