Za najsłabsze strony sektora bankowego w 2012 roku przedstawiciele przedsiębiorstw uznali: biurokrację i złożone procedury, wysokie oprocentowanie kredytów, wysoki poziom cen produktów i usług banków oraz niedostosowanie oferty banków do indywidualnych potrzeb firm. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez Centrum Badań Marketingowych Inidicator i Warszawski Instytut Bankowości.

Za najistotniejsze kwestie, których uregulowania oczekują właściciele firm, aby móc je lepiej rozwijać, uznano: zmianę przepisów prawa na bardziej przejrzyste, uproszczenie przepisów podatkowych oraz zmniejszenie podatków. Z sondażu wynika również, że najpopularniejszą formą kredytu, z jakiej korzystają badane duże przedsiębiorstwa (o przychodach ze sprzedaży powyżej 30 mln zł) jest kredyt w rachunku bieżącym lub saldo debetowe (42,5 proc.). Wyniki pokazują również duże wykorzystanie kredytu obrotowego (40,4 proc.) oraz kredytu inwestycyjnego (37,4 proc.). Podobnie jest w segmencie największych firm. Najpopularniejszym kredytem jest kredyt w rachunku bieżącym lub saldo debetowe (55,7 proc.). Kolejne to kredyt obrotowy (51,4 proc.) i kredyt inwestycyjny (40,0 proc.).

Zarówno przedstawiciele dużych, jak i największych firm najlepiej ocenili kompetencje przy doradztwie kredytowym. Na drugim miejscu znalazł się czas rozpatrywania wniosku kredytowego. Reprezentanci największych przedsiębiorstw na kolejnych pozycjach ulokowali maksymalną wysokość dostępnego kredytu, przejrzystość i przewidywalność polityki kredytowej wobec firmy oraz aktywne poszukiwanie dla niej rozwiązań przy doradztwie kredytowym. Celem badania była analiza zwyczajów oraz potrzeb dużych i największych firm dotyczących  usług bankowych.