Jak bieda,to do państwa

Banki coraz ostrożniej finansują duże przedsięwzięcia firm. W tej sytuacji aktywniejsza jest w gospodarce rola rządów

Publikacja: 24.09.2012 04:32

Dzięki pomocy państwa Polimex-Mostostal mógł razem z Hitachi Power Europe GMBH podpisać kontrakt z E

Dzięki pomocy państwa Polimex-Mostostal mógł razem z Hitachi Power Europe GMBH podpisać kontrakt z Eneą Wytwarzanie na budowę nowego bloku energetycznego

Foto: PAP

W tej sytuacji firmy coraz częściej patrzą na rządy, które nadal mogą im pomóc w wyjściu z trudności. Z takiej pomocy korzystają nawet najbogatsi. Ekonomiści twierdzą, że  ożywienie gospodarcze będzie odczuwalne najwcześniej w 2014 roku. Do tego czasu finansowanie z kasy państwowej będzie z pewnością wielu firmom niezbędne. To wszystko dla uratowania miejsc pracy.

Fiat ważny dla Włoch

Premier Włoch Mario Monti mimo fatalnej sytuacji finansów państwa chce pomóc Fiatowi, którego rosnące kłopoty wynikają przede wszystkim z zapaści na rynku włoskim – zdecydował w ostatnią sobotę włoski rząd. Szczegóły programu mają być znane w ciągu najbliższych dwóch tygodni.  Zdaniem Filippo Pavana Bernacchi inaczej nie uda się uratować 15 tys. miejsc pracy. Włoski przemysł samochodowy zatrudnia 178 tys. pracowników, z czego 25 tys. pracuje dla Fiata.

Czeskie władze w ostatnim tygodniu uzyskały zgodę Brukseli na wsparcie narodowego przewoźnika CSA kwotą 100 mln euro, które linia ma wydać na restrukturyzację.

W przeciwnym razie CSA groziłoby bankructwo.

Swoim firmom bez zbędnej zwłoki pomagają władze amerykańskie, które tylko na dofinansowanie banków wydały po upadku Lehman

Brothers ponad 800 mld dolarów. Wsparcie państwa otrzymały także banki europejskie. W okresie od października 2008 r. do grudnia 2010 łącznie w Unii Europejskiej było to 757 mld euro. Ta kwota została znacząco zwiększona  po dofinansowaniu banków hiszpańskich w ostatnich miesiącach.

Motoryzacja pod ochroną

Przykład Fiata potwierdza, że na hojność rządów może w szczególności liczyć branża motoryzacyjna. To dlatego, że producenci samochodów należą zarazem do największych pracodawców. Publicznymi pieniędzmi  w kwocie  85 mld dol. władze USA  ratowały  koncerny General Motors i Chrysler. Aby pobudzić popyt na nowe samochody, Francuzi i Niemcy nie szczędzili pieniędzy na programy złomowania aut. Przy tym Francuzi rozważają kolejną pomoc państwa dla Peugeota i Citroena w zamian za utrzymanie zatrudnienia. Natomiast rząd w Berlinie wsparł 43,67 mln euro budowę nowej fabryki luksusowych aut Porsche, która należy do najbogatszego koncernu w Europie, grupy Volkswagena. Fabryka w Lipsku ma od 2014 roku produkować najnowszy model Porsche – Megan, gdzie powstaną nowe miejsca pracy.

Francuzi mają już zresztą bogatą tradycję ratowania przez państwo prywatnego biznesu. Z rządowej pomocy korzystał francuski gigant energetyczno-transportowy Alstom, który w roku 2003 otrzymał zastrzyk w wysokości 300 mln euro. Gdyby tych pieniędzy nie dostał, groziłoby mu bankructwo. Alstom miał wtedy zadłużenie w wysokości 4,9 mld euro, a w ciągu sześciu miesięcy jego akcje straciły 90 proc. wartości. Wsparcie spotkało się z ostrą krytyką ze strony Komisji Europejskiej, która uznała je za nielegalne.

Ratunek dla Polimeksu

W  tym kontekście, jako wpisujące się w światowe trendy, należy postrzegać udzielenie pomocy Polimeksowi-Mostostalowi przez Agencję Rozwoju Przemysłu. Dzięki temu Polimex-Mostostal mógł razem z Hitachi Power Europe GMBH podpisać kontrakt z Eneą Wytwarzanie na budowę nowego bloku energetycznego. – Najważniejsze, że kontrakt kozienicki został  uratowany – komentował zadowolony minister Skarbu Państwa Mikołaj Budzanowski. W kontekście kłopotów Polimeksu w ostatnich dniach minister powiedział: – Ze strony ARP to inwestycja w obszar, który w przyszłości może być bardzo opłacalny. Widzę dużą szansę na wyprowadzenie spółki na prostą.

Polimex podpisał z ARP niewiążący list intencyjny, który umożliwia agencji objęcie nowo emitowanych akcji spółki, które upoważnią do wykonywania 32,99 proc. głosów na WZA. Przy tym ARP ma do wyboru objęcie akcji spółki za nie więcej niż 250 mln złotych bądź podmioty przez nią wskazane obejmą akcje na nie więcej niż 150 mln złotych oraz warranty subskrypcyjne.

W tej sytuacji firmy coraz częściej patrzą na rządy, które nadal mogą im pomóc w wyjściu z trudności. Z takiej pomocy korzystają nawet najbogatsi. Ekonomiści twierdzą, że  ożywienie gospodarcze będzie odczuwalne najwcześniej w 2014 roku. Do tego czasu finansowanie z kasy państwowej będzie z pewnością wielu firmom niezbędne. To wszystko dla uratowania miejsc pracy.

Fiat ważny dla Włoch

Pozostało 89% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu