To dane z badania ankietowego przeprowadzonego przez resort gospodarki na temat kondycji małych i średnich firm przedsiębiorstw. Ponad połowa z tych, które uważają, że w pierwszej połowie 2013 roku firmy z tej grupy się nie rozwiną, za przyczynę uznaje zmianę sytuacji gospodarczej w kraju.
Warto się rozwijać
Mimo tak pesymistycznych nastrojów w drugiej połowie 2012 r. więcej niż co druga firma osiągnęła zysk. Częściej zyskowne okazywały się firmy małe i średnie (odpowiednio około 70 proc. i 60 proc.) niż mikroprzedsiębiorstwa (51 proc.). Ale ministerstwo zwraca uwagę, że udział w badaniu wzięły firmy odpowiadające na ankietę w Internecie, czyli większe, z lepiej wykształconymi kadrami zarządzającymi, nowocześniejsze i o lepszej pozycji finansowej.
– Fakt, iż tak wiele firm zanotowało zysk, oznacza, iż przedsiębiorcy dużo lepiej radzą sobie w niestabilnych warunkach gospodarczych niż firmy w innych krajach europejskich. Badania pokazują również, że warto się rozwijać, ponieważ firmy zatrudniające większą liczbę pracowników mają większe zdolności adaptacyjne – uważa Agnieszka Durlik-Khouri, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej. – Firmy nadal czekają na poprawę sytuacji rynkowej, co oznacza, iż w tym roku raczej nie będziemy mieć do czynienia z inwestowaniem i tworzeniem nowych miejsc pracy na większą skalę – dodaje.
Z badania wynika, że co prawda w zeszłym roku na inwestycje pieniądze wydały trzy na cztery firmy, ale najczęściej były to remonty, naprawy albo kupno wyposażenia (kwota do 5 tys. zł).
Duża niepewność
Ponad połowa ankietowanych miała w ciągu całego roku taki sam wynik finansowy. Dla 22 proc. jesień i zima były lepsze niż pierwsza połowa roku, a dla 25 proc. gorsze.