W czołowej „10" pierwszego globalnego indeksu Natixis Retirement znalazły sie wyłącznie kraje europejskie. Pierwsza jest Norwegia, za nią Szwajcaria, Luksemburg, Szwecja i Austria. Australia (11. pozycja), jest pierwszym krajem spoza Europy. Kanada jest 13., Japonia 15., a Wielka Brytania 20.
Polska uplasowała się na 36. miejscu, m.in. za Grecją, Urugwajem i Chorwacją. Wyprzedzają nas nasi południowi sąsiedzi: Czesi i Słowacy.
Indeks bada jakość życia na emeryturze, biorąc pod uwagę cztery główne kategorie: zdrowie (m.in. długość życia obywateli, wydatki na ochronę zdrowia), finanse (np. niespłacone pożyczki), dobrobyt (m.in. poziom bezrobocia) i jakość życia (choćby poziom szczęścia i zadowolenia obywateli, jakość środowiska). Oceny życia emerytów dokonywano w zakresie od zera do 1. Norwegia uzyskała 0,87, a np. USA 0,739. – Przesłanie jest jasne: obywatele we wszystkich krajach będą zmuszeni do położenia większego nacisku na dodatkowe oszczędzanie na emeryturę – mówi John Hailer, szef NGAM.
Mimo że Stany Zjednoczone są największym na świecie rynkiem emerytalnym, to pozostają w tyle za mniej zamożnymi narodami. – W szczególności w dziedzinie zdrowia i równości dochodów – mówi Tracey Flaherty, wiceprezes Natixis, dodając że „istnieją też tendencje demograficzne (w USA), które będą miały w przyszłości negatywny wpływ na poziom życia na emeryturze". Te trendy obejmują szybkie starzenie się społeczeństwa jako wynik wzrostu długości życia i niższego wskaźnika urodzeń. Liczba osób w wieku 65 lat lub starszych może potroić się do 2050 r. Do tego czasu, stosunek ludności w wieku produkcyjnym, do osób w wieku powyżej 65 lat, w USA spadnie z 5:1, do 2,8:1,2. Tendencje te mogą zmniejszyć zdolność rządu do finansowania programów, takich jak Social Security oraz Medicare, i oznaczać będą większe obciążenie finansowe w przyszłości dla osób oszczędzających na emeryturę.
Przy sporządzaniu wartości indeksu cztery główne kategorie – zdrowie, dobrobyt materialny, finanse i jakość życia – były mierzone w aż 19 podgrupach. Wśród nich były: dochód per capita, a wydatki, zdrowie, długość życia, nierówność dochodów, bezrobocie, stosunek liczby emerytów do liczby pracowników, inflacja, stopy procentowe, podatki, jakość życia i środowiska. Każdy z tych czynników miał w zasadzie tę samą wagę.