Dziś przed rosyjską Dumą Dmitrij Miedwiediew podsumował rok swojej pracy na stanowisku premiera. Skupił się przede wszystkim na sprawach gospodarczych.
- Uwzględniając sytuację w gospodarce światowej, wskaźniki makroekonomiczne Rosji przez ostatni rok, można ocenić jako niezłe - cytuje premiera agencja Prime.
Miedwiediew podał, że w 2012 r. PKB Rosji zyskał 3,4 proc.; realne płace wzrosły o 8,4 proc. (w 2011 r. zyskały tylko 2,8 proc.). A stopa bezrobocia była „bezprecedensowo niska" - 5,5 proc. Do tego deficyt budżetowy był minimalny - 0,06 proc. PKB. Miedwiediew podał dla porównania, poziom deficytu w innych krajach - USA (8,7 proc. PKB), Japonii (10 proc.), Wielkiej Brytanii (8,2 proc.).
- I jeszcze jeden szczególnie ważny wskaźnik - zadłużenie państwa. Podczas gdy w USA dług publiczny przekroczył 100 proc. PKB, we Francji - 90 proc. a Niemczech - 83 proc., w Rosji wynosi tylko 10 proc. naszego PKB - wyliczał premier.
Świadczy to, jego zdaniem o tym, że rosyjski system finansowy jest pewny i pozwala na wygodne pożyczanie. W 2012 r. Rosja wyemitowała 30-letnie euroobligacje na 7 mld dol.