Te alarmujące dane przynosi najnowsze cykliczne badanie Financial Security Index przeprowadzone na zlecenie Bankrate.com. Sam wskaźnik wzrósł w porównaniu z ubiegłym rokiem do 102,7 pkt, a wynik powyżej 100 pkt. oznacza, że Amerykanie czują się lepiej zabezpieczeni finansowo niż rok temu. Wynika to z poprawy na rynku zatrudnienia i lepszych perspektyw dla całej gospodarki. Badanie dla Bankrate,com przeprowadziło Princeton Survey Research Associates International na ponad 1000 respondentów. Margines błędu wyniósł +/- 3,7 proc.

Inne dane dotyczące sytuacji finansowej Amerykanów są jednak dużo bardziej niepokojące. 76 procent wszystkich mieszkańców USA przyznaje, że żyje praktycznie z tygodnia na tydzień – od wypłaty do wypłaty (w USA normą jest wypłacanie wynagrodzeń co tydzień) i nie posiada oszczędności pozwalających na przeżycie przynajmniej najbliższych sześciu miesięcy. Taką rezerwę finansową przywykło się uważać w Stanach za wystarczającą, aby zneutralizować skutki nagłych wydarzeń losowych – utraty zatrudnienia, czy nagłych wydatków medycznych.

Odsetek osób bez trzymiesięcznych oszczędności wynosi dziś z kolei 50 proc. i jest dziś najwyższy od czasu rozpoczęcia badań w grudniu 2010 roku. Dla porównania – rok temu wynosił on 49 proc., a w 2011 r. - 46 proc. Zdaniem Grega McBride'a, głównego analityka Bankrate.com nie wynika to bynajmniej z niefrasobliwości Amerykanów. "To rozczarowujące dane. Ludzie zdają sobie sprawę z wagi odkładania pieniędzy na czarną godzinę. Po prostu nie są w stanie oszczędzać, z powodu rosnących kosztów utrzymania gospodarstw domowych i stagnacji płac" – twierdzi McBride.

Według Bankrate.com żadnych oszczędności nie miało w czerwcu 27 proc. Amerykanów. To skromna poprawa – o zaledwie 1 proc. niż rok temu. Potwierdza to dane opublikowane w ubiegłym tygodniu przez firmę pożyczkową CashNetUSA, z których wynika, że 22 proc. badanych ma mniej niż 100 dolarów oszczędności, a 46 proc. – mniej niż 800 dol. Po obsłużeniu długów, opłaceniu kosztów mieszkania, samochodu i wydatków związanych z wychowaniem i edukacją dzieci respondenci nie są w stanie odłożyć ani grosza. "Z punktu widzenia pracownika gospodarka wciąż znajduje się w fazie stagnacji – twierdzi Megan Staton, szefowa marketingu CashNetUSA – 100 dolarów, to nie jest suma, która mogłaby w jakikolwiek sposób pomóc w nagłych wypadkach".