Z danych wynika, że w ciągu ostatniego roku zadłużenie mieszkańców województwa mazowieckiego urosło o ponad 500 mln zł, czyli o 10,23 proc. Pocieszeniem może być jednak fakt, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy ich łączny dług zmalał o blisko 63 mln zł.
W raporcie wskazano, że na koniec minionego miesiąca na Mazowszu mieszkało 288 tys. 160. osób, które nie radziły sobie z terminowym regulowaniem płatności; ponad 59 proc. z tej grupy to mężczyźni. Łączna kwota niespłaconych zobowiązań mieszkańców województwa mazowieckiego jest drugą najwyższą w Polsce, po Śląsku.
"Łączna liczba klientów podwyższonego ryzyka mieszkająca w województwie mazowieckim na koniec września 2013 roku jest porównywalna do sumy niesolidnych dłużników mieszkających w województwach: Lubuskim, Podkarpackim, Opolskim, Podlaskim, Świętokrzyskim" - podkreślono w raporcie.
Z wyliczeń Biura wynika, że średnia zaległość przypadająca na mieszkańca Mazowsza wynosi prawie 20 tys. zł, tym samym jest to o ponad 9 tys. więcej niż przeciętnego dłużnika z województwa świętokrzyskiego, gdzie odnotowano najniższe średnie zadłużenie w Polsce.
W województwie świętokrzyskim na koniec września było 52 tys. dłużników, a ich zadłużenie w ciągu ostatnich trzech miesięcy zmniejszyło się o ponad 19 mln zł, do 571 mln zł, osiągając zbliżony poziom do zadłużenia sprzed 12 miesięcy - wynika z raportu.