Wielkie nierealistyczne plany G20

Gospodarka. Podczas zakończonego ?wczoraj szczytu finansowego G20 zapowiedziano przyspieszenie wzrostu gospodarczego na świecie?o 2 pkt proc. w ciągu 5 lat.

Publikacja: 24.02.2014 03:17

Konferencję w Sydney zdominował temat reform po kryzysie

Konferencję w Sydney zdominował temat reform po kryzysie

Foto: AFP

– Chcemy dodać do światowego PKB w tym czasie przynajmniej 2 bln dol. – mówił rozentuzjazmowany minister finansów Australii, Joe Hockey. – To nierealistyczne – ostrzegali niektórzy z uczestników konferencji.

– Jakie ostatecznie będzie tempo światowego wzrostu, zależy od wielu czynników i jest to proces niesłychanie skomplikowany – studził nastroje niemiecki minister finansów, Wolfgang Schaeuble. Jego zdaniem politycy nie mają prawa gwarantować takich celów.

Ale Hockey i popierający go szefowie banków centralnych, ministrowie finansów i gospodarki z krajów, które wypracowują 85 proc. światowego PKB, nie wymyślili sobie takich liczb. To efekt analizy przygotowanej przed konferencją w Sydney przez ekonomistów Międzynarodowego Funduszu Walutowego, w której wyliczono, że niezbędne reformy strukturalne są w stanie zwiększyć światowy PKB o 0,5 pkt proc. rocznie w ciągu najbliższych 5 lat, zwiększając światowy PKB o 2,25 bln dol. Na razie jednak MFW przewiduje, że wzrośnie on o 3,75 proc w tym roku i o 4 proc. w 2015.

Nie ma natomiast żadnych wytycznych, jak miałoby się to stać. Ale konferencja w Sydney miała wyznaczyć konkretny cel. Środki, jakimi ma być on osiągnięty, zostaną określone na listopadowym spotkaniu G20 w Brisbane. – Każdy kraj ma przyjechać z własnym planem – tłumaczył minister Hockey.

To porozumienie, mimo że dotyczy bardzo luźno wyznaczonych metod osiągnięcia celu, jest jednak sukcesem, bo dotąd posiedzenia G20 bardzo rozczarowywały. Zarządzający finansami świata nie byli w stanie podjąć żadnych decyzji ws. ograniczeń deficytów budżetowych i na rachunku bieżącym. A taką konieczność zawsze podkreślano przed obradami.

W Sydney też nie brakło rozczarowań. Zapowiadano ustalenie kanałów współpracy między krajami rozwiniętymi i rozwijającymi się w kwestii wycofywania środków finansowych z rynków wschodzących. Ucieczka inwestorów doprowadziła na początku 2014 r. do silnej dewaluacji „wschodzących" walut. Ucierpiał i złoty.

W komunikacie końcowym zauważono jedynie, że „polityka pieniężna we wszystkich krajach będzie „ostrożnie przykrojona i przejrzyście komunikowana". Nikt jednak nie ma złudzeń, że USA „ostrożnie przykroją" wycofywanie się z poluzowania ilościowego.

W dokumencie końcowym podkreślono też „głęboki żal" z powodu niewielkich wpływów, jakie kraje rozwijające się mają w MFW. Podkreślono też, że wiele jest krajów, także wśród G20, które jak najszybciej powinny odbudować swoje „bufory finansowe" nadwerężone kryzysem.

Polska nie jest członkiem G20 i jest w niej reprezentowana przez UE. Do grona 20 największych gospodarek świata nasz kraj ma szanse wejść w roku 2020.

– Chcemy dodać do światowego PKB w tym czasie przynajmniej 2 bln dol. – mówił rozentuzjazmowany minister finansów Australii, Joe Hockey. – To nierealistyczne – ostrzegali niektórzy z uczestników konferencji.

– Jakie ostatecznie będzie tempo światowego wzrostu, zależy od wielu czynników i jest to proces niesłychanie skomplikowany – studził nastroje niemiecki minister finansów, Wolfgang Schaeuble. Jego zdaniem politycy nie mają prawa gwarantować takich celów.

Pozostało 85% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu