Indie stawiają na eksport

To kraj skrajności ?i protekcjonizmu. Indie mają jednak tak duży potencjał rozwojowy, że każdy przedsiębiorca może tam znaleźć coś dla siebie.

Publikacja: 21.07.2014 08:58

Indie stawiają na eksport

Foto: Bloomberg

Indyjska gospodarka jest gigantyczna. Pod względem wartości produktu krajowego brutto, wypracowanego przez 1,2 miliarda mieszkańców, zajmuje dziesiąte miejsce na świecie. Jeszcze lepiej wypada,  jeśli weźmiemy pod uwagę parytet siły nabywczej. W takim ujęciu awansuje na trzecie miejsce – po USA i Chinach, wyprzedzając m.in. Japonię, Niemcy, Francję i Brazylię – wyliczył ostatnio Bank Światowy.

Znacznie gorzej Indie wypadają pod względem zamożności w przeliczeniu na jednego mieszkańca – ok. 35 proc. światowej średniej. Dla porównania – w Polsce mamy 160 proc. średniej.

Ogromne są rozpiętości dochodowe w indyjskim społeczeństwie. Z jednej strony aż 35 proc. mieszkańców utrzymuje się za mniej niż 1,25 dolara dziennie (w Polsce  – 0,1 proc.). Z drugiej – majątek mieszkających tam miliarderów szacuje się na ponad ?10 proc. PKB całego kraju.

Pomiędzy najbogatszymi a najbiedniejszymi rośnie grupa osób średnio zamożnych. To potencjał, który mogą wykorzystać polskie firmy.

– Indie notują wzrost liczebności klasy średniej, która stanowi siłę napędową zapotrzebowania na dobra konsumpcyjne – podkreśla Zbigniew Niziński, prezes firmy  Inglot, która przygotowuje się do większych inwestycji w tym kraju.

W Indiach już obecne są takie polskie przedsiębiorstwa jak Can Pack, TZMO (m.in. marka Bella), Bioton.

Robienie biznesu w Indiach nie należy do najłatwiejszych. Jak informuje Ministerstwo Gospodarki,  w zamówieniach publicznych utrzymywane są wysokie preferencje dla krajowych małych firm i państwowych producentów, a np. zboże można sprowadzać do tego kraju tylko przez państwowego monopolistę.

Istnieje państwowa kontrola cen towarów spożywczych, farmaceutyków i paliw. Problemy z korupcją  są znaczne, a procedury graniczne  uciążliwe i długotrwałe. „Skuteczne na tym rynku mogą być tylko firmy trwale tu obecne" – konkluduje resort gospodarki.

Mimo to Indie są rynkiem wysoce atrakcyjnym dla inwestorów zagranicznych.

– To duża, dynamicznie rozwijająca się gospodarka. Polskie firmy mogą liczyć na współpracę w wielu dziedzinach, zarówno w tych, które mają już silną markę: górnictwo, energetyka, przemysł obronny, jak i w mniej popularnych sektorach, np. farmaceutycznym, ochrony środowiska i bardzo perspektywicznej branży badawczo-rozwojowej – przekonuje Monika Piątkowska, wiceprezes PAIiIZ.

– Przy decyzji o wejściu na rynek indyjski ważne jest pozyskanie solidnych partnerów do współpracy. Należy wziąć pod uwagę, że panują tam np. zupełnie odmienne warunki logistyczne niż w Europie – duże odległości, wysoka temperatura. Nastawienie na szybki rozwój bez poznania lokalnych realiów może przynieść odwrotne do zamierzonych skutki – dzieli się doświadczeniami prezes Niziński.

W cyklu „Biznes bez granic" staramy się wspierać polskie firmy w zagranicznej ekspansji. Prezentujemy kraje, które są perspektywicznymi kierunkami eksportu i inwestycji: Wietnam, Indie,  Turcja, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Hongkong, Brazylia.

—Anna Cieślak-Wróblewska

Adrian Leung, dyrektor departamentu bankowości korporacyjnej, HSBC Bank Polska SA

Rozwój gospodarczy w Indiach jest wspierany przez szybką urbanizację, walkę z biedą i budowę bardzo potrzebnej tam infrastruktury. Tworzy to duże możliwości dla polskich firm mających w ofercie zarówno dobra kapitałowe przydatne w rozwoju tamtejszej infrastruktury, jak i dobra konsumpcyjne, które mogą trafić w gusta mieszkańców Indii. Hinduska klasa średnia jest największa na świecie, większa niż populacja USA i UE. Ponieważ następuje wzrost liczebności tej części społeczeństwa, Indie są na dobrej drodze do awansu do grona największych rynków konsumpcyjnych na świecie w perspektywie 10–15 lat.

Indyjska gospodarka jest gigantyczna. Pod względem wartości produktu krajowego brutto, wypracowanego przez 1,2 miliarda mieszkańców, zajmuje dziesiąte miejsce na świecie. Jeszcze lepiej wypada,  jeśli weźmiemy pod uwagę parytet siły nabywczej. W takim ujęciu awansuje na trzecie miejsce – po USA i Chinach, wyprzedzając m.in. Japonię, Niemcy, Francję i Brazylię – wyliczył ostatnio Bank Światowy.

Znacznie gorzej Indie wypadają pod względem zamożności w przeliczeniu na jednego mieszkańca – ok. 35 proc. światowej średniej. Dla porównania – w Polsce mamy 160 proc. średniej.

Pozostało 85% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli