Reklama

Rekordowe wsparcie z Unii

Polska wyda w tym roku 22,5 mld zł unijnych dotacji - wyliczyła "Rzeczpospolita". To o dwie trzecie więcej niż w 2008 r.

Publikacja: 18.12.2009 08:10

Za pieniądze z Unii powstają między innymi drogi - na zdjęciu budowa obwodnicy Wrocławia

Za pieniądze z Unii powstają między innymi drogi - na zdjęciu budowa obwodnicy Wrocławia

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Jeśli do tej rekordowej kwoty dodamy polski wkład własny, to w tym roku dzięki Unii realizowaliśmy projekty o wartości 35 mld zł. Gros z tych pieniędzy trafiło do firm. Najbardziej widoczne są oczywiście inwestycje infrastrukturalne – drogi, koleje, lotniska, wodociągi czy kanalizacje. Ale unijne pieniądze służyły także wsparciu dla bezrobotnych, szkoleniu dla pracowników i urzędników, inwestycjom przedsiębiorców, uczelni i administracji publicznej itp.

Projekty infrastrukturalne nie tylko można zobaczyć gołym okiem. To dzięki nim powstaje najwięcej zamówień dla przedsiębiorców i najwięcej miejsc pracy w dosyć krótkim okresie – komentuje Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista BRE Banku. – Rzeczywiście, inwestycje publiczne przyspieszyły dzięki unijnej pomocy. Nadrabiamy w tej kwestii wieloletnie zaległości. Gdyby nie pieniądze z Unii, w czasie kryzysu prawdopodobnie znowu odłożylibyśmy na przyszłość wiele koniecznych projektów – dodaje Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Banku.

Eksperci podkreślają, że te 35 mld zł, czyli ok. 3 proc. PKB, oczywiście pozytywnie wpłynęło na stan gospodarki w 2009 r. – Ale nie przesadzajmy, nie tylko dzięki pomocy z UE udało się nam uniknąć recesji. Na wzrost PKB miało też wpływ wiele innych czynników – inwestycje sektora prywatnego, popyt konsumpcyjny czy zbawienny wpływ słabego złotego na handel zagraniczny – podkreśla Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC.

Od początku naszego członkostwa w Unii otrzymaliśmy ponad 66 mld zł dotacji. Ale fundusze mają też swoją ciemną stronę. Do każdego unijnego euro dokładamy co najmniej 15 eurocentów z budżetu. A to oznacza wydatki z napiętej do granic możliwości kasy państwa. – Realizując projekty współfinansowane z funduszy Unii Europejskiej, zwiększamy nasze zadłużenie – przyznaje Gomułka. – Niebezpiecznie zbliżamy się do konstytucyjnie wyznaczonych granic tego długu.

– Jednak korzyści z inwestycji przeważają nad zagrożeniami dla finansów publicznych – przekonuje Wiśniewski.

Reklama
Reklama

Na początku roku rząd uznał przyspieszenie wydawania funduszy unijnych za jeden z elementów pakietu antykryzysowego. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego chwali się, że przekroczy plany na ten rok o 4 proc.

Jeśli do tej rekordowej kwoty dodamy polski wkład własny, to w tym roku dzięki Unii realizowaliśmy projekty o wartości 35 mld zł. Gros z tych pieniędzy trafiło do firm. Najbardziej widoczne są oczywiście inwestycje infrastrukturalne – drogi, koleje, lotniska, wodociągi czy kanalizacje. Ale unijne pieniądze służyły także wsparciu dla bezrobotnych, szkoleniu dla pracowników i urzędników, inwestycjom przedsiębiorców, uczelni i administracji publicznej itp.

Reklama
Finanse
UE wesprze Ukrainę bez zgody Węgier. Rusza pożyczka z rosyjskich aktywów
Finanse
Ministerstwo ujawnia nieprawidłowości w dotacjach z KPO dla firm HoReCa
Finanse
Kolacja z szefową banku sprzedana za 53 tys. zł. Aukcja Sotheby’s wsparła sztukę
Finanse
Elon Musk kupuje akcje Tesli za miliard dolarów. Kurs rośnie, a rynek szaleje
Finanse
Awaria systemu płatności w całej Polsce. Nie działały terminale w sklepach
Reklama
Reklama