Reklama
Rozwiń

Starczy nam siły na 18 lat

Do 2030 r. nasz PKB, z uwzględnieniem siły nabywczej, wzrośnie o 74 proc. Ale potem będzie gorzej i wypadniemy z grona najsilniejszych gospodarek świata – wynika z raportu firmy doradczej PwC „World in 2050"

Publikacja: 16.01.2013 12:50

Starczy nam siły na 18 lat

Foto: Bloomberg

PKB Polski z uwzględnieniem parytetu siły nabywczej ma wzrosnąć z 813 mld dolarów do 1415 mld dolarów w 2030 r. Będzie to poziom porównywalny z dzisiejszym poziomem PKB takich takich znaczących gospodarek, jak Korea Południowa, czy Kanada. Do 2030 r. PKB Polski wzrośnie do poziomu 34 proc. PKB Niemiec, a więc więcej niż obecne 25 proc. 1990 było to zaledwie 8 proc.

- Dotychczas polska gospodarka rozwijała się znacznie szybciej niż niemiecka. Jesteśmy nadal stosunkowo biednym krajem, ale który ciągle się modernizuje – analizuje Mateusz Walewski, starszy ekonomista w PwC. - Dodatkowo, co najmniej do 2020 r., Polska będzie jednym z największych odbiorców funduszy UE, co pozwoli na rozwój infrastruktury i unowocześnienie gospodarki – mówi.

W miarę szybki rozwój, jak prognozują analitycy PwC, ma szansę trwać do 2030 r. Później różnice w tempie rozwoju zaczną się wyrównywać, co oznacza, że Polska praktycznie przestanie gonić swego zachodniego sąsiada. Według prognoz w 2050 r., w porównaniu do 2030 r., Polska, podobnie jak Australia, znajdzie się poza czołową dwudziestką najsilniejszych gospodarek świata, a w zestawieniu pojawią się nowe kraje takie jak Wietnam czy Nigeria.

- Aby temu zapobiec musi zwiększyć się poziom krajowych oszczędności i inwestycji – konkluduje PwC. Podstawowym czynnikiem zahamowania tempa wzrostu dla naszego kraju jest demografia. W wieku produkcyjnym (pomiędzy 15-64) w 2035 roku będzie nas aż o 14 proc. mniej. Polska ma jeden z najniższych wskaźników dzietności w UE (1,3), co więcej nie jest tak atrakcyjnym miejscem dla emigrantów jak np. sąsiednie Niemcy.

Inną barierą na drodze szybkiego rozwoju w kolejnych dekadach jest niska skłonność do oszczędzania. Znaczna część inwestycji w Polsce w ostatnich latach była finansowana przez napływ kapitału zagranicznego. Średni deficyt obrotów bieżących w polskiej gospodarce od 2004 r. wynosi 4,5 proc. PKB.

Reklama
Reklama

Raport PwC publikowany od 2006 roku po raz pierwszy objął Polskę, która jako wiodący kraj UE w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, znalazła sie na liście 20 najsilniejszych gospodarek świata, zajmując osiemnasta pozycje. W 2011 roku polskie PKB z uwzględnieniem siły nabywczej przewyższa PKB Argentyny oraz Arabii Saudyjskiej.

Liderami zestawienia są odpowiednio w kolejności USA, Chiny oraz Japonia. W 2030 r. na prowadzenie wysunąć się mają Chiny, a w 2050 r. osiem, pierwszych miejsca zajmować będą państwa poza UE, Niemcy spadną na 9. pozycję z 5. obecnie, a Francja – na 10. z 8.

PwC

PKB Polski z uwzględnieniem parytetu siły nabywczej ma wzrosnąć z 813 mld dolarów do 1415 mld dolarów w 2030 r. Będzie to poziom porównywalny z dzisiejszym poziomem PKB takich takich znaczących gospodarek, jak Korea Południowa, czy Kanada. Do 2030 r. PKB Polski wzrośnie do poziomu 34 proc. PKB Niemiec, a więc więcej niż obecne 25 proc. 1990 było to zaledwie 8 proc.

- Dotychczas polska gospodarka rozwijała się znacznie szybciej niż niemiecka. Jesteśmy nadal stosunkowo biednym krajem, ale który ciągle się modernizuje – analizuje Mateusz Walewski, starszy ekonomista w PwC. - Dodatkowo, co najmniej do 2020 r., Polska będzie jednym z największych odbiorców funduszy UE, co pozwoli na rozwój infrastruktury i unowocześnienie gospodarki – mówi.

Reklama
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Finanse
Otwarcie na dialog, czekanie na konkretne działania
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama