– Właśnie finalizujemy prace nad koncepcją strategicznego sojuszu z jedną z giełd – mówi „Rz” prezes Giełdy Papierów Wartościowych Ludwik Sobolewski. Nie chce jednak powiedzieć, z kim GPW będzie w przyszłości tak ściśle współpracować. Z naszych informacji wynika, że prawdopodobnie partnerem GPW zostanie albo NYSE-Euronext, albo Nasdaq-OMX, a więc przejmowany właśnie przez amerykańską giełdę technologiczną sojusz giełd skandynawskich.
Zdaniem specjalistów w grę wchodzą jeszcze dwa inne rynki: giełda frankfurcka oraz Londyn z giełdą włoską. – Wśród tej czwórki należy szukać najlepszego kandydata – twierdzi były prezes warszawskiej giełdy Wiesław Rozłucki. Jednak jego zdaniem kilka lat temu, gdy równie dużo mówiło się o sojuszu GPW z inną giełdą, Londyn i Frankfurt były mniej zainteresowane rzeczywistym aliansem z Warszawą. – Wydaje mi się, że od tego czasu sytuacja się nie zmieniła. Aby poważnie rozpatrywać dany rynek jako potencjalnego partnera, musi to być propozycja atrakcyjna i bardzo konkretna – wyjaśnia.
Dlatego bardziej prawdopodobna wydaje się dziś współpraca z NYSE-Euronext lub Nasdaq-OMX. Tym bardziej że decyzja o sojuszu może mieć związek z systemem transakcyjnym, który zamierza wybrać GPW. Wybierze spośród dwóch ofert: albo Atos Euronext Market Solution, albo system giełdy OMX.Zdaniem byłego prezesa GPW to, czy przyjmiemy system informatyczny którejś z giełd, może być kartą przetargową przy negocjowaniu warunków sojuszu. – W dzisiejszych czasach wybór systemu IT jest częścią pakietu, jaki wnosi dana giełda, zawierając strategiczny alians z inną. Dlatego niewykluczone, że te kwestie są ze sobą powiązane – mówi Wiesław Rozłucki. OMX jest bardziej aktywny w naszej części Europy.
Zdaniem wielu posiada też lepszy system transakcyjny. A właśnie na technologii oraz synergii płynącej z powiązań sieci brokerów, pośredników i instrumentów, a nie powiązaniach kapitałowych ma się opierać przyszły sojusz GPW.– OMX i Euronext to dwie różne klasy rynków. Mimo że Nasdaq-OMX jest znacznie mniejszy, to uważam go za cenniejszego sojusznika – mówi prof. Andrzej Fierla ze Szkoły Głównej Handlowej. Jego zdaniem obawy może budzić wielkość Euronextu. – To znacznie większy partner. Patrząc na doświadczenia Portugalii z Euronextem, można mieć poważne obawy o marginalizację naszego rynku – dodaje prof. Fierla.
W ocenie ekspertów to bardzo poważna strategiczna decyzja, która będzie miała wpływ na kształt warszawskiej giełdy w ciągu najbliższych kilkunastu lat. – Na pewno takie decyzje wymagają wyrażenia opinii przez głównego akcjonariusza GPW, czyli Skarb Państwa – mówi Wiesław Rozłucki.