– Grudzień zawsze dla nas był dobrym miesiącem. Jednak ostatni miesiąc 2007 r. był wyjątkowy. To był najlepszy miesiąc pod względem pozyskiwania depozytów w całej historii MultiBanku – mówi Andrzej Dylewski, wicedyrektor Departamentu Marketingu i Sprzedaży Bankowości Detalicznej w MultiBanku.
Uwzględniając informacje z NBP za 11 miesięcy zeszłego roku, szacuje on, że przyrost lokat przyjętych od klientów indywidualnych z całego sektora bankowego może sięgnąć nawet 15 mld zł.
W tym roku ten przyrost ma być większy. Polacy ze względu na mocny spadek kursów akcji, a co za tym idzie wycen jednostek funduszy inwestycyjnych, wybierają lokaty. Zwykle standardowe, terminowe, ale również depozyty nowoczesne, łączone z innymi produktami.
Getin Bank klientom, którzy mogą zamrozić swoje oszczędności na dwa lata, proponuje oprocentowanie wynoszące aż 7 proc. w skali roku (promocja trwa do końca stycznia). Lokata 9-miesięczna oprocentowana jest na 6 proc., a 5 miesięczna na 5,75 proc. Getin Bank zwiększył także oprocentowanie rachunku lokacyjnego TOP, które wynosi teraz od 4,25 do 5,15 proc. w zależności od kwoty środków zgromadzonych na rachunku. Dziś główna stopa procentowa ustalana przez Radę Polityki Pieniężnej wynosi 5 proc.– Podobnie jak w ubiegłym roku także w 2008 r. chcemy kłaść duży nacisk na pozyskiwanie depozytów. W całym zeszłym roku udało nam się pozyskać 2,7 mld zł depozytów detalicznych, z czego aż 1 mld zł przypadło na ostatni kwartał – powiedział Marek Niewiadomski, dyrektor Departamentu Depozytów Detalicznych w Getin Banku.
Bankowcy wymieniają kilka źródeł pozyskiwania nowych depozytów. Są to pieniądze klientów, którzy „biegają” między bankami w poszukiwaniu najlepszej oferty, bonusy i dodatkowe wynagrodzenia stałych klientów, oszczędności Polaków pracujących za granicą oraz środki wychodzące z rynku kapitałowego (ze sprzedaży akcji i funduszy). Dwa ostatnie źródła są w ostatnich miesiącach dla banków najbardziej obfite.W listopadzie zeszłego roku różnica między wypływami i wypływami do funduszy inwestycyjnych wynosiła minus 1,46 mld zł. Te pieniądze trafiły w większości do banków, ale także do firm ubezpieczeniowych. – Już od października 2007 r. nasi klienci byli bardzo zainteresowani lokatami strukturyzowanymi. Do niedawna popyt na nie był marginalny. Widoczny jest także transfer środków z funduszy inwestycyjnych do ubezpieczeń na życie z funduszami kapitałowymi – mówi Przemysław Guberow, dyrektor ds. produktów inwestycyjnych Open Finance.