Firmom trudniej zdobyć dotacje

Za mało informacji o unijnych dotacjach. Nieprzejrzyste strony WWW, brak praktycznych porad i ograniczone kompetencje konsultantów – to tylko niektóre zaniedbania samorządów

Publikacja: 21.02.2008 02:17

Firmom trudniej zdobyć dotacje

Foto: Rzeczpospolita

„Rzeczpospolita” sprawdziła, jak samorządy, które będą rozdzielać 15 mld zł wsparcia, informują o możliwościach otrzymania dotacji. Wnioski nie są zbyt optymistyczne: przede wszystkim brakuje prostego, zrozumiałego przekazu.

Na stronach internetowych żadnego z urzędów marszałkowskich nie udało się nam znaleźć prostego przewodnika po gąszczu unijnych wymagań. Beneficjent, który chce zdobyć nawet podstawową wiedzę, musi się przedrzeć przez setki stron oficjalnych dokumentów. Zamiast praktycznych porad mamy uchwały zarządów, wytyczne Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, dokumenty programowe UE itp.

Nieco lepiej sprawa wygląda z informacją uzyskiwaną przez telefon. U konsultanta możemy się dowiedzieć orientacyjnie, czy nasz projekt ma szansę na uzyskanie dotacji, z jakiego działania, jakie działania są premiowane większą liczbą punktów podczas oceny.

Niestety, w wielu województwach zakres kompetencji konsultantów na tym się kończy, ponieważ region nie jest jeszcze gotowy do uruchomienia swojego programu. Tak jest np. na Mazowszu. Nie można się dowiedzieć, kiedy ruszą konkursy na dotacje, nie ma wzorów wniosków czy biznesplanów, nie mówiąc o dokładnych kryteriach wyboru projektów. Co więcej, przedstawiane przez konsultantów limity wsparcia są oparte na propozycjach z października i istnieje duże prawdopodobieństwo, że za kilka dni się zmienią. Szanse mazowieckich beneficjentów na sprawne przygotowanie wniosku są nikłe.

Nieco lepiej jest na Pomorzu. Na stronie internetowej można np. znaleźć precyzyjną informację o terminach ogłaszanych konkursów, ale brakuje wzorów wniosków, podręcznik beneficjenta jest, ale w wersji z czerwca ubiegłego roku.

– To wszystko powinno się wkrótce pojawić w wersji aktualnej, proszę monitorować nasz portal – radzi konsultantka z Agencji Rozwoju Pomorza. Agencja zajmuje się obecnie obsługą przedsiębiorców. Wciąż trwa jednak przetarg na wybór instytucji, która będzie się tym zajmowała. Nie ma pewności, że będzie to właśnie ona.

Obecnie pomoc dla firm jest mocno rozproszona, będzie ją realizować kilkadziesiąt instytucji, dlatego dobra polityka informacyjna jest kwestią podstawową. Niestety, na razie nie wygląda to najlepiej. Beneficjenci, nie tylko zresztą przedsiębiorcy, nie wiedzą nawet, gdzie zacząć szukać. Brakuje jednego portalu, który odsyłałby zainteresowanych do konkretnych instytucji. Informacje dla beneficjentów powinny być łatwo dostępne, wyeksponowane. Muszą być też praktyczne i zrozumiałe. W przeciwnym razie beneficjenci zostaną wepchnięci w ramiona firm doradczych, a nie wszystkich na to stać.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

a.cieslak@rp.pl

„Rzeczpospolita” sprawdziła, jak samorządy, które będą rozdzielać 15 mld zł wsparcia, informują o możliwościach otrzymania dotacji. Wnioski nie są zbyt optymistyczne: przede wszystkim brakuje prostego, zrozumiałego przekazu.

Na stronach internetowych żadnego z urzędów marszałkowskich nie udało się nam znaleźć prostego przewodnika po gąszczu unijnych wymagań. Beneficjent, który chce zdobyć nawet podstawową wiedzę, musi się przedrzeć przez setki stron oficjalnych dokumentów. Zamiast praktycznych porad mamy uchwały zarządów, wytyczne Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, dokumenty programowe UE itp.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu