Inwestorzy dla stoczni mają czas do piątku

Potwierdziły się informacje „Rz” – resort skarbu przedłużył termin składania ofert na zakup stoczni

Publikacja: 05.08.2008 01:47

– Nowi inwestorzy dla stoczni Gdynia i Szczecińska Nowa mają czas na składanie ofert do piątku, do godz. 14 – mówi „Rz” Zdzisław Gawlik, wiceminister skarbu. Jak już pisaliśmy, ministerstwo uzasadnia wydłużenie terminu prośbą jednego z potencjalnych inwestorów zainteresowanego złożeniem oferty. Nie ujawnia jednak, o jaką firmę chodzi.

Pierwotnie chętni na stocznie (wstępne zainteresowanie wyraziło dziesięć firm, które nie przygotowywały wcześniej programów restrukturyzacyjnych dla zakładów w Gdyni i Szczecinie) mieli czas na składanie ofert do wczoraj, do północy. Jeszcze późnym popołudniem nieoficjalnie było wiadomo, że nie wpłynęła żadna propozycja.

Tymczasem „Solidarność” ze Stoczni Gdynia rozesłała wczoraj do mediów e-mail krytykujący działania rządu w sprawie prywatyzacji stoczni. Zarzucają w nim ministrowi skarbu, że choć dogaduje się z ISD Polska – właścicielem Stoczni Gdańsk, który chce kupić też gdyński zakład – jednocześnie prowadzi rozmowy z innymi potencjalnymi inwestorami. „Taka strategia jest niezrozumiała i może spowodować, że na negocjacje w Brukseli zabraknie czasu” – piszą związkowcy. Zarzucają też ministrowi, że mimo upływu czasu (Polska ma do 12 września przesłać KE programy restrukturyzacyjne) nie pozwolił jeszcze potencjalnym „nowym” inwestorom na badanie ksiąg Stoczni Gdynia. A także, że „przy tak napiętym harmonogramie w sprawie stoczni” przebywa na urlopie. E-mail spowodował wymianę zdań między ministrem Gradem a Dariuszem Adamskim, przewodniczącym „S” w Stoczni Gdynia.

– Przewodniczący Adamski przeprosił ministra i zapowiedział, że sprostuje poprzedni komunikat – mówi „Rz” Maciej Wewiór, rzecznik Ministerstwa Skarbu.

4,6 mld zł według Ministerstwa Skarbu kosztowałaby upadłość polskich stoczni

Dariusz Adamski: – Dowiedzieliśmy się, że trzy departamenty w MSP w związku ze sprawą stoczni dostały zakaz urlopów. Minister Grad obiecał nam też interwencję w sprawie naszego spotkania z premierem.

Resort skarbu wycofał się też z pomysłu przesłania do Brukseli – razem z programem restrukturyzacji i umową prywatyzacyjną – protokołu rozbieżności w dotychczasowych negocjacjach z ISD Polska. Taką strategię krytykowały związki. – Prześlemy program po uzgodnieniu wszystkich kwestii. Rozmowy trwają – mówi „Rz” wiceminister Gawlik.

– Nowi inwestorzy dla stoczni Gdynia i Szczecińska Nowa mają czas na składanie ofert do piątku, do godz. 14 – mówi „Rz” Zdzisław Gawlik, wiceminister skarbu. Jak już pisaliśmy, ministerstwo uzasadnia wydłużenie terminu prośbą jednego z potencjalnych inwestorów zainteresowanego złożeniem oferty. Nie ujawnia jednak, o jaką firmę chodzi.

Pierwotnie chętni na stocznie (wstępne zainteresowanie wyraziło dziesięć firm, które nie przygotowywały wcześniej programów restrukturyzacyjnych dla zakładów w Gdyni i Szczecinie) mieli czas na składanie ofert do wczoraj, do północy. Jeszcze późnym popołudniem nieoficjalnie było wiadomo, że nie wpłynęła żadna propozycja.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem