W piątek po południu polskiego czasu władze AIG ujawniły plan pozyskania gotówki.
– Zamierzamy przekształcić się w globalną firmę ubezpieczeń majątkowych i od następstw nieszczęśliwych wypadków. Polisy na życie będziemy oferować przez spółki w Chinach, Korei i Indiach – powiedział prezes amerykańskiej grupy Edward Liddy. Dodał, że oznacza to, iż prawdopodobnie sprzedane zostaną: ramię oferujące kredyty konsumenckie (w Polsce AIG Bank z ponad 2 mln klientów), część od zarządzania aktywami (w Polsce AIG Asset Management i TFI z 37,8 tys. klientów) oraz ramię reasekuracyjne i oferujące leasing samolotów. Pieniądze uzyskane z wyprzedaży aktywów posłużą do spłaty 61 mld dol. pożyczki udzielonej grupie w minionym miesiącu przez nowojorski Bank Rezerwy Federalnej. Dzięki tej kwocie firma uniknęła bankructwa.
Nie jest jasne, co się stanie z firmami ubezpieczeń na życie oraz z biznesem emerytalnym (w Polsce Amplico i AIG PTE z ponad 5,1 mln klientów). Agencje prasowe, m.in. Bloomberg i Reuters, a także brytyjski „Guardian” interpretują słowa prezesa Liddy’ego jako pozostawienie sobie otwartej furtki do pozbycia się tych spółek w Europie i USA.
[wyimek]5,2 mln osób jest w Polsce klientami spółek American International Group. Największa z nich to Amplico Life[/wyimek]
Odpowiedzialny w Nowym Jorku za kontakty z mediami Nicholas Ashooh z AIG nie oddzwonił na nasz telefon. Małgorzata Wojtuszko, wicedyrektor marketingu polskiego Amplico, wyjaśnia, że polska spółka ma tylko informacje opublikowane w komunikacie. Tam zaś znajduje się niejasne zdanie, że AIG „nadal pozostanie zainteresowane zachowaniem udziałów w swoich zagranicznych firmach ubezpieczeń na życie”.