Polska waluta najsłabsza od połowy 2006 roku

Wczoraj za euro na rynku międzybankowym trzeba było zapłacić nawet 4,09 zł

Publikacja: 17.12.2008 03:16

– Złoty zachowuje się gorzej niż inne waluty regionu. Co prawda wzrosła awersja inwestorów do ryzyka, ale czynnikiem osłabiającym naszą walutę jest zaangażowanie firm w opcje walutowe – mówi Agnieszka Decewicz, analityk banku Pekao.

Przedsiębiorstwa mają zobowiązania w walutach, a część z nich musi je rozliczyć przed końcem roku. Muszą więc kupować walutę na rynku. Zdaniem analityków przełamanie psychologicznego poziomu 4 zł za euro może zaciążyć nad wyceną złotego w najbliższym czasie.

Wczorajsze osłabienie naszej waluty zdezaktualizowało większość prognoz kursu złotego na koniec roku. – Prawdopodobnie w najbliższych dniach euro może kosztować powyżej 4 zł, choć cały czas mamy do czynienia z dużą zmiennością na rynku walutowym. Będziemy więc obserwować wahania kursu – uważa Agnieszka Decewicz. Dodaje, że przed świętami aktywność inwestorów będzie mniejsza i rynek płytszy, przez co możliwa jest większa zmienność na rynku.

Wpływ na wycenę złotego w najbliższych dniach będą miały także czwartkowe dane o produkcji przemysłowej oraz przyszłotygodniowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej. Ekonomiści spodziewają się obniżki stóp o 50 punktów bazowych.

– Nie ma przesłanek do trwałego umocnienia się złotówki w najbliższym czasie – uważa Robert Kęsicki, diler walutowy Kredyt Banku.

Wczoraj złoty osłabił się także w stosunku do dolara oraz franka szwajcarskiego. Po południu za dolara płacono 2,97 zł, natomiast frank szwajcarski był kwotowany na 2,60 zł.

Wzrost wartości szwajcarskiej waluty przekłada się bezpośrednio na wysokość rat płaconych przez tysiące kredytobiorców zadłużonych w tej walucie. Wczoraj w ciągu dnia frank na rynku międzybankowym zdrożał o około 10 groszy, co oznacza, że rata 300 tys. zł kredytu zwiększyła się o około 50 zł. Trzeba też pamiętać, że kredytobiorcy spłacają raty po kursie wyższym niż średni na rynku.

[ramka]3,19 złotych kosztowała europejska waluta w lipcu 2008 roku na rynku międzybankowym[/ramka]

– Złoty zachowuje się gorzej niż inne waluty regionu. Co prawda wzrosła awersja inwestorów do ryzyka, ale czynnikiem osłabiającym naszą walutę jest zaangażowanie firm w opcje walutowe – mówi Agnieszka Decewicz, analityk banku Pekao.

Przedsiębiorstwa mają zobowiązania w walutach, a część z nich musi je rozliczyć przed końcem roku. Muszą więc kupować walutę na rynku. Zdaniem analityków przełamanie psychologicznego poziomu 4 zł za euro może zaciążyć nad wyceną złotego w najbliższym czasie.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli