Pracodawcy naciskają na rząd w sprawie najbiedniejszych

Już nie tylko związki zawodowe, ale również przedsiębiorcy uważają, że rząd powinien złagodzić kryteria, których spełnienie daje prawo do otrzymywania zasiłków rodzinnych

Publikacja: 13.07.2009 02:15

– Nie może być tak, że ilekroć mamy problemy budżetowe, to tniemy do ziemi świadczenia społeczne – uważa Wojciech Nagel, ekspert Business Centre Club. On i jego organizacja chcą, by rząd zdecydował się na podniesienie o 10 proc. progów dochodowych. To kwota dochodów na osobę, poniżej której rodzina może wystąpić o zasiłek.

BCC zgadza się natomiast z rządową propozycją podniesienia wysokości zasiłków. Zgodnie z nią od listopada zasiłki wzrosną z 48 zł do 68 zł na dziecko w wieku 0d zera do pięciu lat, z 64 do 91 zł dla sześcio – 18-letnich dzieci i z 68 zł do 98 zł dla młodzieży w wieku 19 – 24 lata. Nie ma natomiast mowy o podnoszeniu kwoty kryteriów dochodowych ze względu na złą sytuację budżetową. Koszt realizacji propozycji rządowej to około jednego miliarda złotych w przyszłym roku. Pierwotnie Ministerstwo Pracy chciało podnieść też progi dochodowe, ale oznaczałoby to kolejne 0,8 – 1 mld złotych z budżetu. Tyle też dodatkowych pieniędzy potrzebnych byłoby na realizację postulatu Business Centre Club i związków zawodowych.

[wyimek]18 procent polskich rodzin wychowujących czworo lub więcej dzieci żyje poniżej minimum egzystencji[/wyimek]

– Polska ma coraz większe problemy demograficzne, mamy coraz starsze społeczeństwo – tłumaczy stanowisko organizacji ekspert BCC. – Jeśli chcemy utrzymać tendencję z lat 2006 – 2008, gdy urodziło się więcej osób, niż umarło, to nie możemy zostawiać wielodzietnych rodzin bez pomocy – dodaje i przypomina, że to właśnie wśród rodzin wielodzietnych jest najwięcej ubogich. – Według danych GUSw 2008 roku poniżej minimum egzystencji żyło 8,8 proc. rodzin z trojgiem dzieci oraz blisko 18 proc. rodzin wychowujących czworo lub więcej dzieci – mówi Wojciech Nagel.

– Jeśli nie podniesiemy progów, to w przypadku rodzin z dwójką małych dzieci pomoc od państwa dostaną te, w których do dyspozycji jest ok. 334 złotych na każdą osobę w rodzinie. A to oznacza, że są one już na granicy minimum egzystencji – przestrzega Zbigniew Kruszyński z NSZZ „Solidarność”. Przypomina, że minimum egzystencji to suma, poniżej której rodzina nie jest w stanie zaspokoić wszystkich podstawowych potrzeb. Jego zdaniem próg interwencji dla tego typu rodziny powinien być wyższy i zaczynać się od 390 złotych. – Progów dochodowych nie podnosiliśmy od 2004 roku. Wtedy zasiłki rodzinne dostawało 4,5 mln osób, a w zeszłym roku około 3,8 mln – dodaje ekspert NSZZ „S”.

Podniesienia progów dochodowych domagało się również OPZZ. Zgodnie z propozycją tej organizacji powinny one wzrosnąć o 15 proc.

Ponieważ w sprawie wysokości zasiłków rodzinnych nie ma porozumienia w Trójstronnej Komisji, rząd do 15 sierpnia wyda rozporządzenie, na podstawie którego określona zostanie wysokość świadczeń od listopada.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje