Jutro w poznańskiej Enei rozpoczyna się referendum w sprawie strajku. Związki zawodowe od kilku tygodni sprzeciwiają się dalszej prywatyzacji firmy i mają wiele zastrzeżeń do pracy zarządu. A w referendum chcą zapytać pracowników, „czy opowiadają się za przystąpieniem do strajku w grupie kapitałowej Enei w związku z proponowaną przez resort skarbu prywatyzacją, która pozbawi pracowników praw i pracy, a los obywateli odda w ręce innego kraju”.
O zakup ponad 67 proc. akcji poznańskiej firmy zabiega niemiecki koncern RWE, który prowadzi due dilligence spółki.
Równie napięta sytuacja społeczna panuje w największej w kraju Polskiej Grupie Energetycznej. W referendum pracownicy poparli pomysł akcji protestacyjnej ze strajkiem włącznie. Niechęć załogi wzbudza trwająca restrukturyzacja firmy. Główny zarzut pod adresem zarządu to brak konsultacji i analiz potwierdzających, że reorganizacja ma sens ekonomiczny i przyniesie konkretne oszczędności. Zarząd chce z istniejących w grupie spółek utworzyć kilka koncernów, z których każdy odpowiadałby za jeden z podstawowych rodzajów działalności.
18 września będzie z kolei gorącym dniem w Szczecinie. Odbędzie się tam ogólnopolska manifestacja pod hasłem obrony przemysłu stoczniowego w Polsce. Organizują ją krajowe struktury „S”, do których przyłączyły się centrale OPZZ i „Solidarności 80”. Stoczniowców mają wspierać górnicy i zbrojeniówka.
[wyimek]2,5 mln Polaków należy do związków zawodowych. W kraju działa 6,3 tys. związków[/wyimek]