Więcej dla kosmetycznych tuzów

Czołowe firmy kosmetyczne mają za sobą udany I kwartał i planują w całym 2010 r. rosnąć szybciej niż rynek

Publikacja: 19.05.2010 04:14

Trudniej o wzrost sprzedaży. Polacy nadal kupują dużo kosmetyków, ale szukają tańszych produktów i p

Trudniej o wzrost sprzedaży. Polacy nadal kupują dużo kosmetyków, ale szukają tańszych produktów i promocji.

Foto: Rzeczpospolita

– Zakładamy w tym roku 20-proc. wzrost sprzedaży. Ambitny, ale realny, bo pierwszy kwartał zrealizowaliśmy ponad plan. Marzec był najlepszym miesiącem w naszej historii – podkreśla Henryk Orfinger, prezes i współwłaściciel Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris, jednej z największych firm kosmetycznych z rodzimym kapitałem.

Na 15 – 20-proc. wzrost sprzedaży liczy w tym roku inna firma z rodzimej czołówki – Oceanic, której może w tym pomóc silne wejście z odnowioną serią kosmetyków dla mężczyzn AA Men. Dorota Soszyńska, współwłaścicielka Oceanic, przyznaje, że pierwszy kwartał m.in. ze względu na długą zimę był poniżej oczekiwań – sprzedaż wzrosła o 10 proc. – Klienci coraz bardziej liczą pieniądze i wybierają tańsze produkty – ocenia.

– Pierwszy kwartał był niezły, ale dynamika wzrostu rynku nieco spada – twierdzi Zenon Ziaja, szef i współwłaściciel Ziaja Ltd., która I kwartał zakończyła z ponad 10-proc. wzrostem sprzedaży. Podobne tempo planuje w całym 2010 r.

Opinie o trudniejszym rynku potwierdza Regina Maiseviciute, analityk firmy badawczej Euromonitor International. Według jej prognoz sprzedaż kosmetyków i produktów higieny osobistej w Polsce wzrośnie w tym roku tylko o ok. 1 proc.

Te prognozy oznaczają, że planowany wzrost czołowych firm, które z reguły mają w ofercie i tańsze, i droższe kosmetyki premium, jeszcze mocniej uderzy w słabszych rywali. Tym bardziej że nawet kilkuprocentowe zmiany sprzedaży u globalnych potentatów – Nivea Polska, L’Oreal czy Avon Cosmetics – to kwoty rzędu kilkudziesięciu milionów złotych. Nivea Polska, która w 2010 roku zapowiada 4-proc. wzrost przychodów, I kw. zakończyła z 3,5-proc. wzrostem sprzedaży, do 154 mln zł.

Tyle wynosi roczne przychodyze sprzedaży dużej krajowej firmy; rodzimy potentat w kosmetykach do makijażu, spółka Inglot, chce w tym roku zwiększyć przychody o co najmniej 15 proc., do 125 mln zł.

Blisko 100 mln zł sprzedaży, czyli o 25 proc. więcej niż rok wcześniej, chce w tym roku uzyskać spółka DAX Cosmetics, która odebrała walczącej o przetrwanie giełdowej Kolastynie pozycję ilościowego lidera rynku kosmetyków do opalania.

– Zakładamy w tym roku 20-proc. wzrost sprzedaży. Ambitny, ale realny, bo pierwszy kwartał zrealizowaliśmy ponad plan. Marzec był najlepszym miesiącem w naszej historii – podkreśla Henryk Orfinger, prezes i współwłaściciel Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris, jednej z największych firm kosmetycznych z rodzimym kapitałem.

Na 15 – 20-proc. wzrost sprzedaży liczy w tym roku inna firma z rodzimej czołówki – Oceanic, której może w tym pomóc silne wejście z odnowioną serią kosmetyków dla mężczyzn AA Men. Dorota Soszyńska, współwłaścicielka Oceanic, przyznaje, że pierwszy kwartał m.in. ze względu na długą zimę był poniżej oczekiwań – sprzedaż wzrosła o 10 proc. – Klienci coraz bardziej liczą pieniądze i wybierają tańsze produkty – ocenia.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli