Reklama

Deficyt obrotów bieżących w lipcu to ponad 1,5 mld euro

Spowolnienie światowej gospodarki będzie oznaczać niższe tempo wzrostu polskiego eksportu

Publikacja: 11.09.2010 01:43

Sprzedaż towarów za granicę zwolniła. Polskim firmom nie będzie sprzyjała kiepska sytuacja gospodarc

Sprzedaż towarów za granicę zwolniła. Polskim firmom nie będzie sprzyjała kiepska sytuacja gospodarcza, np. strefy euro.

Foto: Rzeczpospolita

W lipcu Polska miała ponad 1,5 mld euro deficytu na rachunku obrotów bieżących – podał Narodowy Bank Polski. Ankietowani przez nas ekonomiści spodziewali się, że ujemne saldo będzie znacznie niższe. Deficyt w lipcu okazał się największy od grudnia 2008 r.

Deficyt obrotów bieżących wskazuje skalę odpływu dewiz z tytułu najpowszechniejszych transakcji: handlu zagranicznego czy bieżących transferów.

Wyższy od oczekiwań deficyt jest związany przede wszystkim z gorszym od prognoz wynikiem eksportu. Średnia prognoz analityków wskazywała, że eksport w lipcu wyniósł 10,3 mld euro. Faktycznie eksport był niższy od prognoz o 0,6 mld euro. W porównaniu z lipcem 2009 r. mieliśmy jednak do czynienia ze wzrostem o 16 proc.

– Kolejne miesiące powinny przynieść niższe tempo wzrostu eksportu, niż obserwowaliśmy w I półroczu, za sprawą spowolnienia tempa ożywienia w gospodarce światowej – komentuje Adam Antoniak, ekonomista Banku BPH.

Zdaniem części analityków słaby wynik eksportu w lipcu ma charakter jednorazowy. Był związany m.in. z mniejszą niż w roku ubiegłym liczbą dni roboczych (to był jeden z powodów, dla których słabe okazały się wyniki lipcowej produkcji przemysłowej).

Reklama
Reklama

– Dane były dość rozczarowujące – przyznaje Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK. – Jednak nie należy wyciągać z nich przedwczesnych jednoznacznych wniosków – trzeba poczekać na następne informacje płynące z gospodarki. Uważam, że kolejne dane opublikowane w tym miesiącu pokażą wyraźne odbicie.

Import w pierwszym miesiącu wakacji również był niższy, niż prognozowała większość analityków. Wyniósł 10,8 mld euro. Tu różnica między danymi NBP a prognozami okazała się już jednak znacznie mniejsza. Nie przekroczyła 0,2 mld euro.

Ujemne saldo obrotów bieżących pogłębiła wypłata przez polskie spółki dywidend na rzecz zagranicznych właścicieli. Według NBP wyniosły one ponad 750 mln euro.

Z danych NBP wynika, że w lipcu praktycznie zamarł napływ do Polski bezpośrednich inwestycji zagranicznych (154 mln euro to w głównej mierze efekt pozostawienia zysków w polskich filiach zagranicznych koncernów). Za to inwestycje portfelowe zwiększyły się o 3,3 mld euro – głównie za sprawą nabywców polskich obligacji.

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych w pierwszych siedmiu miesiącach 2010 r. to ponad 6,4 mld euro. Wynik jest o połowę lepszy niż w podobnym okresie minionego roku.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=l.wilkowicz@rp.pl]l.wilkowicz@rp.pl[/mail]

Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Finanse
BIK w centrum innowacji: dane i edukacja napędzają rozwój sektora
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama