Japończycy, którzy niedawno kupili producenta słodyczy E.Wedel, szykują się do nowych inwestycji w Polsce. Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rz”, Lotte bliski jest podjęcia decyzji o budowie w naszym kraju pięciu fabryk wartych w sumie ponad 200 mln euro. Byłyby zlokalizowane na jednym obszarze, w niewielkiej odległości od siebie. We wtorek, 9 listopada, przedstawiciele koncernu spotkali się w tej sprawie z kierownictwem Ministerstwa Gospodarki. Resort na temat inwestycji na razie milczy, a poproszony o wypowiedź wiceminister gospodarki Rafał Baniak odmówił komentarza. Tymczasem według naszych informacji Japończycy mieli na spotkaniu zadeklarować, że w pierwszym etapie wyłożą na inwestycje blisko 70 mln euro.

Lotte to przemysłowy gigant. Grupa działa nie tylko w branży spożywczej, ale także w handlu, hotelarstwie, w przemyśle chemicznym, elektronicznym i budowlanym, w branży IT, a nawet w przemyśle rozrywkowym. Firma obecna jest przede wszystkim w Azji: w Chinach, Tajlandii, Indonezji, Wietnamie oraz Indiach, ale nie tylko. Swój biznes rozwija także w USA i Rosji. Jej obroty szacowane są na ok. 35 mld dol.

We wrześniu Lotte stał się właścicielem Wedla. Japończycy odkupili najbardziej znaną polską markę słodyczy wraz z zakładem produkcyjnym w Warszawie od amerykańskiego koncernu Kraft. Ten ostatni wcześniej przejął Wedla od brytyjskiego Cadbury. Tuż po transakcji z Kraftem dyrektor generalny Lotte Takayuki Tsukuda deklarował, że inwestycja w Polsce jest dla koncernu kluczowa dla jego obecności w Europie. Natomiast Polska ma być centralnym miejscem europejskiej aktywności Lotte. Plany budowy nowych fabryk teraz potwierdzają te zapowiedzi.

Coraz bardziej prawdopodobna jest także kolejna polska inwestycja światowego giganta w branży IT – amerykańskiego koncernu IBM. W grę wchodziłaby budowa centrum nowoczesnych usług. Wstępne ustalenia miały zapaść podczas niedawnego spotkania przedstawicieli polskiego rządu przebywających z wizytą w Szanghaju z jednym z wiceprezesów koncernu odpowiadającym za rynki wschodzące.

Takie centrum świadczące usługi informatyczne dla swych klientów IBM utworzył już we Wrocławiu, gdzie ma zatrudnić ok. 3 tys. osób – informatyków, specjalistów IT, inżynierów i absolwentów kierunków technicznych. Niewykluczone, że nowa inwestycja byłaby ulokowana w jednym z miast we wschodniej części Polski. Dzięki temu IBM miałoby szansę na otrzymanie finansowego wsparcia z budżetu państwa na tworzenie nowych miejsc pracy: w lipcu Rada Ministrów zadeklarowała bowiem, że tego typu pomoc nie będzie już udzielana firmom inwestującym w aglomeracjach o niskiej stopie bezrobocia.