Wczoraj Sejm nie przyjął wniosku opozycji, która chciała odrzucić projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych i ustrzec w ten sposób Polaków m.in. przed kolejnymi podwyżkami VAT (od 2012 r.).
Projekt wrócił do Komisji Finansów Publicznych, która ostatecznie będzie rekomendowała posłom przyjęcie projektu ustawy. PSL zagłosował za takim rozwiązaniem, ponieważ na jego wniosek z projektu zniknął zapis o włączeniu w system finansów publicznych Lasów Państwowych. Głosowanie nad nowelizacją ma się odbyć w piątek.
Na jej przyjęciu bardzo zależy ministrowi finansów, który otrzyma dzięki niej narzędzie do zahamowania przyrostu zadłużenia. Projekt przewiduje bowiem oddanie pod zarząd ministra wolnych środków pieniężnych agencji i innych instytucji publicznych. Dzięki temu potrzeby pożyczkowe mają się zmniejszyć o 20 mld zł. Projekt zakłada też wprowadzenie reguły ograniczającej dynamikę przyrostu wydatków i kolejne warunkowe podwyżki VAT.
[wyimek]20 mld zł oszczędności ma dać konsolidacja finansów publicznych[/wyimek]
Właśnie ta podwyżka obok sprawy Lasów Państwowych jest kolejną kością niezgody. Stanisław Stec z Lewicy podczas drugiego czytania ustawy pytał, jak rząd zabezpieczy przed skutkami podwyżki najbiedniejszych. – Można w inny sposób przeciwdziałać wzrostowi zadłużenia, nie tylko podnosząc obciążenia – argumentował poseł. – My jesteśmy otwarci na dyskusję o naprawie finansów, ale nie w Sejmie. Chcielibyśmy rozmawiać już w trakcie powstawania projektów. Pytanie o działania osłonowe zadawał też Stanisław Ożóg z PiS.