Kopalnie węgla kamiennego są zobowiązane do likwidacji szkód górniczych w gminach, w których dają się we znaki. Muszą jednak płacić za szkody spowodowane i działającymi kopalniami, i dziś już nieczynnymi.
Kompania Węglowa wciąż płaci za szkody zamkniętego w 2000 r. Dębieńska. W tym miejscu kopalnię chce budować czeski New World Resources. Katowicki Holding Węglowy płaci za zlikwidowaną w 2004 r. kopalnię Katowice-Kleofas.
W tym roku w budżecie na usuwanie szkód górniczych powodowanych przez kopalnie, które już nie działają, zapisano niespełna 10,5 mln zł – pięć lat temu było to ponad 60 mln zł. Ta kwota to jedna czwarta kosztów ponoszonych przez spółki węglowe na ten cel.
[wyimek]300 mln zł Wydają rocznie kopalnie na likwidację szkód górniczych[/wyimek]
– W 2010 r. na naprawę szkód spowodowanych ruchem nieczynnego zakładu Katowice-Kleofas KHW wyda ok. 5,4 mln zł – mówi Wojciech Jaros z działu komunikacji korporacyjnej KHW. – Zgodnie z umową zawartą z Ministerstwem Gospodarki KHW otrzyma na usuwanie tych szkód w tym roku ok. 2,1 mln zł – dodaje. Na konto spółki do końca października z tego tytułu nie wpłynęła ani złotówka.