Ranking spółek giełdowych

Wawel, Stalprodukt i Apator to w ocenie „Rz” firmy, które najlepiej wykorzystały obecność na GPW. W ciągu dziesięciu lat ich notowania wzrosły o ponad 2000 proc. Najczęściej posiłkował się pieniędzmi od inwestorów Boryszew

Publikacja: 15.04.2011 04:11

Najlepsze firmy warszawskiego parkietu dbają o właścicieli akcji. Przynoszą ponadprzeciętne zyski, p

Najlepsze firmy warszawskiego parkietu dbają o właścicieli akcji. Przynoszą ponadprzeciętne zyski, poprawiają sprzedaż i – co bardzo istotne – płacą dywidendy.

Foto: Rzeczpospolita

Spółki na giełdzie można podzielić na dwie grupy. W skład pierwszej wchodzą te, które są notowane, ale nie wykorzystują wszystkich możliwości wynikających ze statusu spółki publicznej. Nazwijmy je pasywnymi. Druga grupa to spółki aktywne, które poprzez częste emisje akcji używają pieniędzy inwestorów do finansowania rozwoju. W długim terminie lepsze efekty dla akcjonariuszy przynoszą te pierwsze.

Przy okazji 20-lecia Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie postanowiliśmy sprawdzić, jakie zyski przyniosły inwestycje w najlepsze spółki z obu grup oraz jak w tym samym czasie prezentowały się ich wyniki finansowe. Wzięliśmy pod uwagę okres ostatnich dziesięciu lat, ponieważ ze spó-łek, które jako pierwsze były notowane na GPW, pozostał jedynie Próchnik, ale ten nie może się pochwalić jakimiś szczególnymi dokonaniami. No może poza tym, że po kilkunastu latach permanentnych strat w ubiegłym roku wreszcie wypracował kosmetyczny zysk.

W naszej ocenie do grona gwiazd warszawskiej giełdy z pewnością pretenduje krakowska spółka Wawel. Ta firma z ponad 100-letnią tradycją jest obecna na giełdzie od 1998 roku. W ciągu ostatnich dziesięciu lat na jej akcjach można było zarobić ponad 2400 proc., a obecna wartość firmy sięga 700 mln zł. Za zaufanie  inwestorów spółka odwdzięcza się wynikami. Od 2000 roku przychody zwiększyły się o ponad 250 proc., a zysk operacyjny wzrósł z niepełna 3 mln zł  w roku 2000 do blisko 57 mln zł w roku ubiegłym.

Dynamicznie na tle innych firm rozwija się też  Stalprodukt i równie mocno rośnie jego giełdowy kurs. Przez dziesięć lat zysk netto spółki wzrósł o 900 proc., a przychody przekroczyły  w ubiegłym roku  1,7 mld. zł. W tym czasie spółka, podobnie jak Wawel, nie korzystała z pieniędzy inwestorów. Swoje inwestycje finansowała ze środków własnych lub kredytu bankowego. O tym, że były trafione, świadczy wzrost kursu, który przekroczył 2300 proc.

Kolejną spółką, którą można uznać za gwiazdę giełdy, jest Apator. Spółka działająca w branży elektromaszynowej dziesięć lat temu warta była około 30 mln zł. Dziś dzięki systematycznemu rozwojowi giełdowa wycena przekracza 680 mln zł. Dla wszystkich trzech spółek jest jeszcze jeden wspólny mianownik. Dbają o akcjonariuszy, rokrocznie wypłacając im  dywidendy. Warto też dodać, że tymi firmami zarządzają od lat ci sami prezesi.

Do grupy drugiej, która najsilniej posiłkuje się pieniędzmi inwestorów, można zaliczyć Boryszew Romana Karkosika. Spółka urosła, uwzględniając tanie emisje, o prawie 500 proc. Z niewielkiej firmy ze sprzedażą na poziomie 126 mln zł stała się dwudziestą największą pod tym względem firmą notowaną na GPW.

Nagrody za GPW

Podczas wczorajszej uroczystości 20-lecia GPW prezydent Bronisław Komorowski wręczył odznaczenia współtwórcom sukcesu polskiego rynku kapitałowego: prof. Grzegorzowi Domańskiemu, Wiesławowi Rozłuckiemu, Ludwikowi Sobolewskiemu i Jackowi Sosze. Wręczona została także Nagroda im. Lesława A. Pagi, którą otrzymał prof. Domański (wieloletni szef Rady GPW oraz współtwórca prawodawstwa gospodarczego).

 

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli