na ślubie księcia Williama zarobią usługodawcy i restauratorzy

Cieszą się handlowcy i restauratorzy, denerwują podatnicy, którzy opłacają koszty wesela

Publikacja: 28.04.2011 02:44

Całkowity koszt planowanej na 29 kwietnia ceremonii księcia Williama i Kate Middleton nie jest ujawn

Całkowity koszt planowanej na 29 kwietnia ceremonii księcia Williama i Kate Middleton nie jest ujawniony. Nieoficjalne źródła podają jednak, że kwota może przekroczyć 40 mln dol

Foto: AFP

Na 20 – 30 mld funtów szacuje się całkowite koszty brytyjskiego ślubu stulecia, który odbędzie się w najbliższy piątek. W tej kwocie znajdują się i utracona produkcja z powodu wolnego od pracy dnia, i wydatki na zaostrzone rygory bezpieczeństwa.

29 kwietnia, kiedy w Katedrze Westminsterskiej William i Catherine powiedzą sobie „tak", został ogłoszony dniem wolnym. W ten sposób Brytyjczycy, biorąc trzy dni wolnego pomiędzy Wielkanocą a ślubną fetą, mają dziewięciodniowy urlop. Wielu z nich tak zrobiło. Ucierpi na tym gospodarka, która w ostatnim kwartale zanotowała kwartał do kwartału jedynie 0,5 proc. wzrostu PKB. Ostatnie trzy miesiące 2010 roku przyniosły 0,5-proc. spadek PKB.

Organizacje przedsiębiorców wyceniają straty z powodu wyjątkowo długiego weekendu nawet na 10 mld funtów, rząd bardziej konserwatywnie – na 6 mld. – Jak my to wszystko odrobimy, nie mam zielonego pojęcia – wzdychał wczoraj dyrektor Instytutu im. Adama Smitha w Londynie Eamonn Butler.

Sam ślub też nie będzie tanią imprezą. Ba, będzie najdroższą tego typu uroczystością w historii. Koszt przyjęć i innych wydatków poniesionych przez rodzinę królewską i rodziców panny młodej powinien się zamknąć w kwocie 30 – 40 mln funtów. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Najskromniejsze będą wydatki na alkohole. Catherine naciskała na to, aby jak najwięcej produktów na stole pochodziło z Wielkiej Brytanii, szampan będzie oczywiście jednak francuski – po 30 funtów za butelkę, ale już wina – brytyjskie z Kentu – po 8,5 – 14 funtów. Angielskie będą także gigantyczne klony w donicach, które ozdobią katedrę, i kwiaty, poza kenijskimi różami. To w Kenii William oświadczył się Catherine. Łącznie koszt dekoracji kwiatowej to 850 tys. funtów.

Jedną czwartą tej kwoty może natomiast kosztować suknia ślubna przyszłej królowej Wielkiej Brytanii, która jest najpilniej strzeżoną tajemnicą. Za jej szycie płacą rodzice panny Middleton, którzy sami są milionerami – właścicielami m.in. internetowej firmy Party Pieces zajmującej się urządzaniem przyjęć.

Jednocześnie gospodarka brytyjska zyska na tym wydarzeniu. Jeśli pogoda będzie ładna, na świeżym powietrzu odbędą się niezliczone przyjęcia urządzane przez restauracje i puby obiecujące transmisję na żywo z królewskiego święta. Według wyliczeń agencji promującej przyjazdy do Wielkiej Brytanii VisitBritain dodatkowe wydatki na jedzenie i picie sięgną przynajmniej 160 mln funtów, ale niewykluczone, że będzie to nawet około 240 mln funtów. Na intensywny ruch nastawiają się zwłaszcza puby położone blisko trasy przejazdu młodej pary.

– To będzie praca jak w piekle, ale kiedy ludzie są szczęśliwi, wydają więcej – mówił Alex Dawe, menedżer pubu Two Chairmen na Trafalgar Square.

Handel wylicza, że dzięki dodatkowemu wolnemu dniowi oraz nieoczekiwanie dużemu popytowi  na  pamiątki związane ze ślubem będzie miał przynajmniej 370 mln funtów dodatkowych wpływów. Łączny wzrost sprzedaży w kwietniu, także z powodu przyjazdu prawie miliona turystów, szacowany jest na 530 mln funtów.

—reuters

Brytyjskie wesele, chiński biznes

Na ślubie i otoczeniu tej gigantycznej imprezy zarabia chińskie miasto Yiwu w prowincji Zhejiang. Mieści się tam największe centrum handlu hurtowego na świecie. Handlarze z Zhejiang uaktywnili się 16 listopada, w dniu zaręczyn księcia Williama i Catherine Middleton. Zhou Mingwang, właściciel fabryki sztucznej biżuterii, natychmiast umieścił zdjęcie zaręczynowego pierścionka Catherine w portalu Alibaba.com, informując z jednej strony brytyjskich odbiorców o ofercie sprzedaży, z drugiej chińskie firmy o zapotrzebowaniu na dostawy. Na odpowiedzi nie czekał długo. Ostatecznie sprzedał, po 3,40 dol. za sztukę, ponad 100 tysięcy kopii pierścionka markiza, 19-karatowego szafiru otoczonego diamentami, który kiedyś należał do księżnej Diany. Fu Xuxian, inny przedsiębiorca z Yiwu, skompletował „zestaw ślubny" po 10 dol. za komplet. Składa się on z pamiątkowego kubka, breloczka, ściereczki oraz miniaturowej kopii sukienki, którą Catherine miała na sobie w dniu zaręczyn. Fu przyznaje, że sprzedał już ponad pół miliona zestawów.

Na 20 – 30 mld funtów szacuje się całkowite koszty brytyjskiego ślubu stulecia, który odbędzie się w najbliższy piątek. W tej kwocie znajdują się i utracona produkcja z powodu wolnego od pracy dnia, i wydatki na zaostrzone rygory bezpieczeństwa.

29 kwietnia, kiedy w Katedrze Westminsterskiej William i Catherine powiedzą sobie „tak", został ogłoszony dniem wolnym. W ten sposób Brytyjczycy, biorąc trzy dni wolnego pomiędzy Wielkanocą a ślubną fetą, mają dziewięciodniowy urlop. Wielu z nich tak zrobiło. Ucierpi na tym gospodarka, która w ostatnim kwartale zanotowała kwartał do kwartału jedynie 0,5 proc. wzrostu PKB. Ostatnie trzy miesiące 2010 roku przyniosły 0,5-proc. spadek PKB.

Pozostało 83% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli