Merkel blokuje euroobligacje

Kanclerz Niemiec, Angela Merkel zdecydowanie sprzeciwia się euroobligacjom, mówiąc, że są one złą odpowiedzią na kryzys

Publikacja: 22.08.2011 12:51

Merkel blokuje euroobligacje

Foto: Bloomberg

- Obligacje strefy euro wymagałyby zmian unijnych traktatów, co może zając lata i może stac w konflikcie z konstytucją Niemiec. Stoimy w obliczu dramatycznego kryzysu, a euroobligacje są bardzo złą odpowiedzią – powiedziała w niedzielę w telewizji ZDF kanclerz Niemiec.

- Wspólne euroobligacje doprowadziłby nas do do wspólnego długu, a nie stabilnej wspólnoty. Każdy z krajów strefy euro musi samodzielnie podjąć działania zmierzające do zmniejszenia swojego zadłużenia  – zapewniła Merkel.

- Rynki próbują nas zmusić do robienia pewnych rzeczy - ale my nie będziemy tego robić. Polityka nie może i nie będzie kierować się rynkami - zapewniała Merkel.

Stanowisko Angeli Merkel doprowadziło ją do konfliktu z Komisją Europejską, która w piątek zapowiedziała przedstawienie projektu ustawy o wspólnych obligacjach emitowanych przez strefę euro i przygotowanie raportu na temat wykonalności takiego przedsięwzięcia. Merkel stoi również w opozycji do Partii Zielonych i socjaldemokratów, którzy popierają pomysł Komisji Europejskiej.

Według wyliczeń instytutu Ifo jeśli pomysł euroobligacji zostałby zaakceptowany Niemcy ponosiłby 47 mld euro dodatkowych kosztów obsługi zadłużenia rocznie. Jak wskazują badania opinii publicznej, społeczeństwo niemieckie również sprzeciwia się idei emisji wspólnych europejskich papierów dłużnych.

Dwa dni temu minister finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble powiedział, że jeśli w strefie euro nie ma wspólnej polityki finansowej, emisja euroobligacji nie ma żadnego sensu. Zdaniem ministra finansów Niemiec emisja takich obligacji właśnie teraz spowodowałaby powstanie „wspólnoty inflacyjnej", nie mówiąc o destabilizacji waluty.

Pomysł reperowania finansów eurolandu poprzez emisję wspólnych obligacji strefy euro pojawił się w zeszłym roku. Wspólne zadłużanie się ma umożliwić takim krajom jak Grecja czy Portugalia zadłużanie się po niższych kosztach - zamiast godzić się na wysokie oprocentowanie, mogłyby razem z silniejszymi krajami pożyczać pieniądze na lepszych warunkach. Najprościej mówiąc jest to solidarne rozłożenie ryzyka zadłużenia na wszystkie kraje strefy euro.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje