Korespondencja z Brukseli
– Sierpień pokazał, jak szybko i dramatycznie może zaostrzyć się kryzys. Nie mam wątpliwości, że działania EBC uratowały Europę – mówił wczoraj Jacek Rostowski w Brukseli
Polski minister finansów uczestniczył w nadzwyczajnym spotkaniu komisji ds. gospodarczych Parlamentu Europejskiego. W pierwszy powakacyjny dzień do Brukseli zostali zaproszeni politycy próbujący opanować kryzys finansowy. Poza Rostowskim, występującym w imieniu polskiej prezydencji, byli też szef EBC Jean-Claude Trichet, szef eurogrupy Jean-Claude Juncker oraz komisarz ds. gospodarczych Oli Rehn.
– Naszym podstawowym celem jest utrzymanie stabilności cen. I w tym możecie na nas liczyć – powiedział
Jean-Claude Trichet. Wyjaśniał, że ostatnie działania EBC, polegające na zasilaniu banków gotówką pod zastaw obligacji słabszych państw strefy euro, też służą temu celowi. Jak poinformował Trichet, skala transakcji w ostatnich tygodniach wyniosła 115,5 mld euro. A w sumie wartość obligacji, które mogą służyć jako zastaw pod pożyczki z EBC, wynosi od 13 do 14 bln euro – taka jest skala płynności, którą EBC może zapewnić rynkowi. Obecnie korzysta z tego 470 banków, ale prawo do tego ma ponad 6 tysięcy instytucji finansowych. Jednocześnie Trichet podkreślał, że te operacje nie stanowią zagrożenia dla stabilności EBC. Cała kryzysowa działalność EBC zwiększyła jego sumę bilansową o 77 proc., podczas gdy ekspansja amerykańskiego Fedu sięgnęła 226 proc., a Banku Anglii – 200 proc.