Agencja ratingowe znów pod lupą

Kryzys strefy euro. Paryż chce zakazać oceniania krajów, które otrzymały pomoc

Publikacja: 22.10.2011 16:08

Nicolas Sarkozy walczy o utrzymanie przez Francję oceny AAA

Nicolas Sarkozy walczy o utrzymanie przez Francję oceny AAA

Foto: AP

 

Agencje ratingowe rozważają drastyczne ścięcie oceny wiarygodności kredytowej pięciu krajów UE – Francji, Portugalii, Hiszpanii, Włoch i Irlandii, gdyby się okazało, że Europie grozi recesja.

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy chce w związku z tym zakazać agencjom oceny krajów, które borykają się z kryzysem zadłużeniowym i otrzymały już pomoc finansową. Ku jego sugestii skłania się Unia Europejska – ujawnił komisarz ds. rynku wewnętrznego Francuz Michel Barnier. Sarkozy znalazł się w swoistym „trójkącie bermudzkim" – walczy z utrzymaniem ratingu, ma kłopoty z największym sąsiadem – Niemcami, a badania opinii publicznej wskazują, że może nie zostać wybrany na kolejną kadencję.

Prawda jest jednak taka, że przy cięciu zadłużenia Grecji to francuskie banki ucierpią najbardziej. Według danych Banku Rozliczeń Międzynarodowych z marca 2011 instytucje finansowe z tego kraju miały w swoich portfelach aż 672 mld dol. w rządowych i prywatnych obligacjach Grecji, Portugalii, Hiszpanii, Irlandii i Włoch. Redukcja długu tylko samej Grecji spowoduje gwałtowne uszczuplenie aktywów bankowych.

Jeśli Francuzi rzeczywiście zdecydują się na znaczne zwiększenie aktywów funduszu ratunkowego strefy euro (EFSF), cięcie ratingu mają gwarantowane. Zdaniem agencji Standard & Poor's nieustannie rosnący deficyt budżetowy i koszty dokapitalizowania instytucji finansowych zmuszą rząd do dalszego zapożyczania się. „W związku z tym znacznie pogorszą się wskaźniki zadłużenia" napisał analityk S&P Blaise Ganguin. A to może być powód do obniżenia ratingu. Z kolei zdaniem Davida Rileya, szefa Fitch Ratings, Francuzom nie grozi obniżenie ratingu ze strony ich agencji. Trudno jednak powiedzieć, czy to efekt pogróżek prezydenta Sarkozy'ego i ostrzeżenia Michela Barniera, czy naprawdę taka jest ocena agencji.

Według rządowych zapowiedzi Francji nie uda się w przyszłym roku osiągnąć wzrostu PKB na poziomie 1,75 proc. To znacznie utrudni założone plany cięcia deficytu.

Sama UE naciska na Włochy, których sytuacja gospodarcza cały czas się pogarsza, aby natychmiast podjęły środki pobudzające wzrost, bo ten kraj jest zbyt duży, aby można było nawet pomyśleć o tym, że któregoś dnia wystąpi o program ratunkowy. – Włosi mają bardzo ambitny program ratunkowy. Problem w tym, żeby został on wprowadzony w życie – mówił w piątek Amadeu Altafaj, rzecznik Olli Rehna, komisarza ds. gospodarczych i walutowych.

– Naturalnie, że kraje mogą karać agencje ratingowe, zakazywać im ocen, ale nie zmieni to ich sytuacji – mówi „Rz" główny ekonomista Deutsche Banku Thomas Mayer. – To tak, jakby na za ciepłe kaloryfery kłaść lód, który i tak się rozpuści i wszyscy o tym będą wiedzieli. To sztuczny zabieg. Tak naprawdę nie ma innego wyjścia, jak wziąć się do zmian systemowych – dodał. Jego zdaniem Francja raczej utraci swój „królewski" rating AAA.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli