Obama rozpocznie pobyt w Cannes od dwustronnych spotkań z przywódcami dwóch największych krajów strefy euro: z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym i kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Wcześniej konsultował się z nimi i innymi przywódcami europejskimi przez telefon na temat kryzysu w eurostrefie.
W zeszłym tygodniu uzgodnili oni plan, który ma zapobiec rozszerzeniu się kryzysu w Grecji na cały kontynent. Przewiduje on zwiększenie Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej, z którego zadłużone kraje mogłyby pożyczać na spłacanie swoich długów i który pozwoliłby na wzmocnienie kapitałowe banków. Kraje europejskie nie kwapią się jednak z zasileniem tego funduszu.
Administracja USA tymczasem dała do zrozumienia, że nie pomoże w tej sprawie.
"Europejczycy mają możliwości poradzenia sobie z kryzysem i muszą wprowadzić w życie bardzo ważne decyzje, które podjęli w ubiegłym tygodniu, aby ostatecznie rozwiązać ten problem" - powiedział we wtorek rzecznik Białego Domu, Jay Carney.
Podsekretarz ds. międzynarodowych w amerykańskim ministerstwie skarbu Lael Brainard zwrócił uwagę, że do zasilenia funduszu ratunkowego euro może się przyczynić Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który otrzymał już dodatkowe środki finansowe od USA.