Rośnie wartość inwestycji w specjalnych strefach ekonomicznych. Mimo perturbacji na europejskich rynkach finansowych, po dziesięciu miesiącach wyniki są znacznie lepsze niż przed rokiem. Z informacji zebranych przez „Rz" wynika, że wszystkie 14 stref wydało od stycznia do końca października łącznie 137 zezwoleń inwestycyjnych, w których łączna wartość deklarowanych przedsięwzięć przekracza 5 miliardów złotych. Z kolei liczba wszystkich nowych miejsc pracy, jaka wynika z planowanych przedsięwzięć, przekracza 7,1 tys.
Najwięcej zezwoleń wydały do tej pory strefy katowicka oraz łódzka – po 16. O zaledwie jedną umowę inwestycyjną mniej podpisały strefy mielecka oraz wałbrzyska. 14 zezwoleń wydała do tej pory strefa tarnobrzeska.
Pod względem nakładów zdecydowanym liderem jest strefa wałbrzyska. Wartość planowanych tam inwestycji przekracza 1,1 mld zł. Tylko w październiku strefa wydała cztery zezwolenia o łącznej wartości 322 mln zł i deklarowanym zatrudnieniu przeszło 700 osób. Inwestycje warte przeszło miliard złotych przyciągnęła w ciągu minionych dziesięciu miesięcy także strefa kostrzyńsko-słubicka.
– To jest dla stref bardzo dobry rok – przyznaje dyrektor tarnobrzeskiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu Marek Indyk. Ale część dotychczasowych liderów słabnie. Największa ze stref – katowicka – ma do tej pory na koncie inwestycje za 643 mln zł. Do końca roku wartość deklarowanych w strefach inwestycji powinna jeszcze się zwiększyć. – Planujemy, aby jeszcze w tym roku wydać siedem zezwoleń na działalność gospodarczą na terenie strefy – mówi Aleksandra Lewicka, starszy specjalista ds. sprzedaży w Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Ale tempo zaczyna słabnąć. Część stref, jak warmińsko-mazurska, pomorska czy starachowicka, nie wydała w październiku ani jednego zezwolenia. Ponadto spółki administrujące strefami przyznają, że negocjacji w sprawie całkiem nowych przedsięwzięć jest mniej.
Powodem jest bardzo niepewna sytuacja gospodarcza. Pesymizm spółek zarządzających strefami co do skutków zawirowań w strefie euro był już widoczny podczas wrześniowej konferencji stref w Legnicy. Mało która z nich zakłada, że zdoła utrzymać dłużej obecne tempo inwestycji.