Mińsk ochoczo publikuje dane o krajowym PKB w rublach białoruskich. Jak podał właśnie Bielstat (urząd statystyczny), PKB za 10 miesięcy zwiększył się o 7 proc. rok do roku, oczywiście w rublach białoruskich.
Jednak jak podliczyła „Nowa Niwa" białoruski PKB w dolarach zmniejszył się o 40 proc. z ubiegłorocznych 54 mld dol. do obecnych 33-35 mld dol.
Oficjalne dane o długu kraju (państwa, banków i biznesu) nie są publikowane od lata. W I półroczu dług zwiększył się o 4,7 mld dol., czyli o 16,5 proc.. Na 1 lipca wynosił 33,1 mld dol.
Można więc przyjąć, że do końca roku przekroczy PKB kraju osiągając ok. 35 mld dol. A nadchodzą jeszcze lata. Na 2012 i 2013 przypada bowiem termin wykupu białoruskich euroobligacji.
Tymczasem rząd, wbrew zaleceniom Międzynarodowego Funduszu Walutowego, nie przestaje dodrukowywać bezwartościowych rubli. Dziś bank centralny podał, że podaż pieniądza za 10 miesięcy zwiększyła się 2,1 raza. Tylko w październiku przybyło 32 proc. W obrocie jest o 49,6 proc. więcej pieniędzy niż na początku roku.