Na słabym złotym zyskują handel i lekarze

Kurs polskiej waluty utrzymuje się na poziomie najniższym od dwóch i pół roku. Zyskuje na tym handel w miejscowościach przy zachodniej i południowej granicy Polski. Mocne euro nakręca turystykę medyczną. Branża zarobi w tym roku ok. 800 mln zł

Publikacja: 20.12.2011 11:22

Na słabym złotym zyskują handel i lekarze

Foto: Fotorzepa, Sławomir Łaszewski Sławomir Łaszewski

Polska waluta jest najsłabsza od czerwca 2009 r. W ubiegłym tygodniu kurs zbliżył się do poziomu 4,60 zł za euro. Nic nie wskazuje, by ten trend miał się szybko odwrócić, więc eksporterzy zacierają ręce. Ale nie tylko: na niskich notowaniach złotego zyskuje przygraniczny handel, nastawione na obcokrajowców hotele czy specjalizujące się w turystyce medycznej gabinety lekarskie.

W tych ostatnich umocnienie euro widoczne jest m.in. w znacznym zwiększeniu popytu na usługi stomatologiczne. – W  naszej sieci  zainteresowanie zachodnich pacjentów leczeniem wzrosło w ostatnim czasie kilkakrotnie – przyznaje Anna Horodecka, dyrektor zarządzający spółki Dent-a-Medical.

Według Artura Goska, prezesa Polskiego Stowarzyszenia Turystyki Medycznej, słaby złoty zwiększy obroty całej branży. W tym roku jej przychody powinny wzrosnąć w porównaniu z rokiem ubiegłym o przynajmniej 10 proc. – do niemal 800 mln zł.

– Szacujemy, że liczba cudzoziemców przyjeżdżających do Polski na zabiegi zwiększy się do 275 – 280 tys. z 250 tys. rok temu – informuje Gosk.

Słaby złoty sprawia że Czesi, Niemcy i Słowacy mocno nakręcają handel w polskich  miejscowościach przygranicznych. Obroty zwiększyły położone blisko zachodniej i południowej granicy stacje benzynowe. Trudno się dziwić: w Czechach średnia cena benzyny Eurosuper 95 to w przeliczeniu 6,20 zł, a oleju napędowego 6,30 zł. – Ceny na czeskich stacjach utrzymują się powyżej 6 zł za litr już od dwóch miesięcy – mówi Urszula Cieślak z monitorującej rynek paliw firmy BM Reflex. W Niemczech jest jeszcze drożej: benzyna kosztuje 6,80 zł. – Są dni, gdy większość naszych klientów to Niemcy – twierdzi pracownik stacji benzynowej w Gubinie.

To samo jest w sklepach. W Kudowie-Zdroju na targowisko położone kilka kilometrów od granicy w soboty przyjeżdża nawet 50 – 60 czeskich autokarów. – Czesi kupują wszystko: od wędlin po meble. W porównaniu ze swoimi cenami na codziennych zakupach zyskują jakieś 20 proc. – opowiada Stanisław Gustaw, przewodnik turystyczny. – Mamy niemal czeski boom – przyznaje Jacek Król, prezes spółki Wodny Świat zarządzającej lokalnym aquaparkiem, gdzie Czesi to stale rosnąca grupa klientów.

W Cieszynie im bliżej świąt, tym dłuższe korki na ulicach, na których stoi pełno aut z czeską rejestracją. – Skalę tego wzrostu frekwencji trudno nawet określić, bo wiele osób przychodzi z czeskiej części miasta pieszo – opowiada Edyta Subocz, rzeczniczka władz miasta.

Z kolei w Bielsku-Białej i w Żywcu sklepy ogołacają Słowacy. Chętnie kupują m.in. sprzęt RTV i gospodarstwa domowego. – Z jednym Słowakiem porównywaliśmy ceny: za telewizor Samsung, który u nas kupił za ok. 3,3 tys. zł, u siebie musiałby zapłacić równowartość 4,5 tys. zł – twierdzi Paweł Więzik, ekspert działu IT bielskiego sklepu Euro RTV AGD.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora a.wozniak@rp.pl

Polska waluta jest najsłabsza od czerwca 2009 r. W ubiegłym tygodniu kurs zbliżył się do poziomu 4,60 zł za euro. Nic nie wskazuje, by ten trend miał się szybko odwrócić, więc eksporterzy zacierają ręce. Ale nie tylko: na niskich notowaniach złotego zyskuje przygraniczny handel, nastawione na obcokrajowców hotele czy specjalizujące się w turystyce medycznej gabinety lekarskie.

W tych ostatnich umocnienie euro widoczne jest m.in. w znacznym zwiększeniu popytu na usługi stomatologiczne. – W  naszej sieci  zainteresowanie zachodnich pacjentów leczeniem wzrosło w ostatnim czasie kilkakrotnie – przyznaje Anna Horodecka, dyrektor zarządzający spółki Dent-a-Medical.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu