Reklama

Napływ inwestycji w 2012 roku może wynieść 10 mld euro

W pierwszych dziesięciu miesiącach 2011 r. napływ inwestycji do Polski sięgnął 9,7 mld euro i był o prawie 40 proc. wyższy niż w tym czasie rok wcześniej

Publikacja: 13.01.2012 02:08

Napływ inwestycji w 2012 roku może wynieść 10 mld euro

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Na­pływ bez­po­śred­nich in­we­sty­cji za­gra­nicz­nych (BIZ) po­wi­nien w 2012 ro­ku utrzy­mać po­ziom z ro­ku ubie­głe­go, a nie­wy­klu­czo­ne, że bę­dzie na­wet nie­co lep­szy – pro­gno­zu­ją uczest­ni­cy czwart­ko­wej kon­fe­ren­cji „Rok 2012 w in­we­sty­cjach" zor­ga­ni­zo­wa­nej w Pol­skiej Agen­cji In­for­ma­cji i In­we­sty­cji Za­gra­nicz­nych (PAIiIZ).

Jak du­że­go na­pły­wu ka­pi­ta­łu mo­że­my się więc spo­dzie­wać? Na ra­zie da­ne NBP pod­su­mo­wu­ją pierw­sze dzie­sięć mie­się­cy 2011 ro­ku: na­pływ in­we­sty­cji się­gnął w tym cza­sie 9,7 mld eu­ro i był o 39 proc. wyż­szy niż w okre­sie sty­czeń – paź­dzier­nik rok wcze­śniej. Za ca­ły ubie­gły rok pod­li­czo­ne są je­dy­nie in­we­sty­cje prze­cho­dzą­ce przez PAIiIZ. – Sfi­na­li­zo­wa­li­śmy 53 pro­jek­ty o łącz­nej war­to­ści do­cho­dzą­cej do 1,2 mld eu­ro – wy­li­cza pre­zes PAIiIZ Sła­wo­mir Maj­man. Po­nie­waż zwy­kle fi­na­li­zo­wa­ne przez Agen­cję in­we­sty­cje sta­no­wią 13 – 15 proc. wszyst­kich na­pły­wa­ją­cych w da­nym ro­ku do Pol­ski, a w ub. ro­ku ten od­se­tek był nie­co mniej­szy z uwa­gi na wy­jąt­ko­wo du­ży przy­rost in­we­sty­cji w stre­fach eko­no­micz­nych, na­pływ wszyst­kich ubie­gło­rocz­nych BIZ po­wi­nien za­tem prze­kro­czyć 10 mld eu­ro. A więc na ta­ką kwo­tę ma­my szan­sę i w ro­ku obec­nym.

We­dług przed­sta­wi­cie­li firm do­rad­czych ob­ser­wu­je­my więk­sze za­in­te­re­so­wa­nie Pol­ską niż do tej po­ry. – Daw­niej in­we­sto­rów bar­dziej in­te­re­so­wa­ła wi­zy­ta w Cze­chach lub na Wę­grzech, ale te­raz sy­tu­acja zde­cy­do­wa­nie zmie­ni­ła się na na­szą ko­rzyść – twier­dzi Adam Żoł­now­ski z PwC. – Dla in­we­sty­cji w no­wo­cze­sne usłu­gi Pra­ga czy Bu­da­peszt nie są bra­ne pod uwa­gę, bo są za dro­gie. W tej bran­ży je­ste­śmy w re­gio­nie naja­trak­cyj­niej­si, a kon­ku­ru­je­my bar­dziej z Bli­skim Wscho­dem czy Tur­cją – do­da­je Pa­weł Ty­nel z Ernst & Young.

Struk­tu­ra na­pły­wu in­we­sty­cji we­dług branż ra­czej się nie zmie­ni. In­we­sty­cje prze­cho­dzą­ce przez PAIiIZ to głów­nie sek­tor mo­to­ry­za­cyj­ny, na­stęp­nie no­wo­cze­sne usłu­gi dla biz­ne­su oraz prze­mysł ma­szy­no­wy. Mo­to­ry­za­cja w ub. ro­ku by­ła tak­że wio­dą­cym sek­to­rem pod wzglę­dem na­pły­wu ka­pi­ta­łu w spe­cjal­nych stre­fach eko­no­micz­nych. We­dług Te­re­sy Ka­miń­skiej, pre­zes Po­mor­skiej Spe­cjal­nej Stre­fy Eko­no­micz­nej, obec­ny rok po­wi­nien przy­nieść bo­om na cen­tra lo­gi­stycz­ne. – Roz­wi­ja­ją się na­sze por­ty i ter­mi­na­le, wy­dłu­ży­ły się au­to­stra­dy. Bę­dzie­my le­piej wy­ko­rzy­sty­wać geo­gra­ficz­ną po­zy­cję Pol­ski – twier­dzi Ka­miń­ska.

17 mld euro przekroczyła wartość napływu zagranicznych inwestycji w rekordowym 2007 roku

Reklama
Reklama

Ten rok mo­że też przy­nieść zwięk­sze­nie udzia­łu re­in­we­sty­cji w struk­tu­rze in­we­sto­wa­ne­go ka­pi­ta­łu za­gra­nicz­ne­go. Zda­niem prof. Ry­szar­da Mi­chal­skie­go, dy­rek­to­ra In­sty­tu­tu Ba­dań Ryn­ku, Kon­sump­cji i Ko­niunk­tur, jest to zja­wi­sko nie­ko­rzyst­ne. Nie zga­dza się z tym Adam Żoł­now­ski: – Ro­sną­cy udział re­in­we­sty­cji świad­czy, że za­gra­nicz­nym fir­mom jest u nas do­brze, sko­ro po­tra­fią wy­pra­co­wy­wać zy­ski i jesz­cze je tu zo­sta­wia­ją – ar­gu­men­tu­je. Jesz­cze czte­ry la­ta te­mu war­tość re­in­we­sto­wa­nych zy­sków sta­no­wi­ła 60 proc. wszyst­kich in­we­sty­cji, by w 2011 r. stop­nieć do ok. 40 proc.

Du­żym pro­ble­mem bę­dzie za­dłu­że­nie sa­mo­rzą­dów i ogra­ni­cza­ją­ca je po­li­ty­ka Mi­ni­ster­stwa Fi­nan­sów, a tak­że brak pie­nię­dzy z fun­du­szy unij­nych. Ogra­ni­czy to moż­li­wo­ści roz­bu­do­wy in­fra­struk­tu­ry i przy­go­to­wa­nia te­re­nów pod no­we in­we­sty­cje. We­dług Ja­nu­sza Jan­ko­wia­ka, głów­ne­go eko­no­mi­sty Pol­skiej Ra­dy Biz­ne­su, nie­ko­rzyst­ny bę­dzie tak­że wzrost kosz­tów pra­cy. – Od kra­jów roz­wi­nię­tych dzie­li nas jesz­cze spo­ry dy­stans, ale kon­ku­ren­cja ze stro­ny są­sia­dów jest co­raz więk­sza – mó­wi Jan­ko­wiak.

Głów­nym kie­run­kiem na­pły­wu in­we­sty­cji po­zo­sta­ną USA. Wzmoc­nie­nia po­zy­cji Azji ra­czej nie na­le­ży się spo­dzie­wać.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora a.wozniak@rp.pl

Na­pływ bez­po­śred­nich in­we­sty­cji za­gra­nicz­nych (BIZ) po­wi­nien w 2012 ro­ku utrzy­mać po­ziom z ro­ku ubie­głe­go, a nie­wy­klu­czo­ne, że bę­dzie na­wet nie­co lep­szy – pro­gno­zu­ją uczest­ni­cy czwart­ko­wej kon­fe­ren­cji „Rok 2012 w in­we­sty­cjach" zor­ga­ni­zo­wa­nej w Pol­skiej Agen­cji In­for­ma­cji i In­we­sty­cji Za­gra­nicz­nych (PAIiIZ).

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Finanse
„Luka” w PPK, czyli niewielki zysk dzisiaj, wielka strata w przyszłości
Finanse
Zderegulować obawy przed IPO. Jak przywrócić giełdę polskim firmom
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Reklama
Reklama