Napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) powinien w 2012 roku utrzymać poziom z roku ubiegłego, a niewykluczone, że będzie nawet nieco lepszy – prognozują uczestnicy czwartkowej konferencji „Rok 2012 w inwestycjach" zorganizowanej w Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ).
Jak dużego napływu kapitału możemy się więc spodziewać? Na razie dane NBP podsumowują pierwsze dziesięć miesięcy 2011 roku: napływ inwestycji sięgnął w tym czasie 9,7 mld euro i był o 39 proc. wyższy niż w okresie styczeń – październik rok wcześniej. Za cały ubiegły rok podliczone są jedynie inwestycje przechodzące przez PAIiIZ. – Sfinalizowaliśmy 53 projekty o łącznej wartości dochodzącej do 1,2 mld euro – wylicza prezes PAIiIZ Sławomir Majman. Ponieważ zwykle finalizowane przez Agencję inwestycje stanowią 13 – 15 proc. wszystkich napływających w danym roku do Polski, a w ub. roku ten odsetek był nieco mniejszy z uwagi na wyjątkowo duży przyrost inwestycji w strefach ekonomicznych, napływ wszystkich ubiegłorocznych BIZ powinien zatem przekroczyć 10 mld euro. A więc na taką kwotę mamy szansę i w roku obecnym.
Według przedstawicieli firm doradczych obserwujemy większe zainteresowanie Polską niż do tej pory. – Dawniej inwestorów bardziej interesowała wizyta w Czechach lub na Węgrzech, ale teraz sytuacja zdecydowanie zmieniła się na naszą korzyść – twierdzi Adam Żołnowski z PwC. – Dla inwestycji w nowoczesne usługi Praga czy Budapeszt nie są brane pod uwagę, bo są za drogie. W tej branży jesteśmy w regionie najatrakcyjniejsi, a konkurujemy bardziej z Bliskim Wschodem czy Turcją – dodaje Paweł Tynel z Ernst & Young.
Struktura napływu inwestycji według branż raczej się nie zmieni. Inwestycje przechodzące przez PAIiIZ to głównie sektor motoryzacyjny, następnie nowoczesne usługi dla biznesu oraz przemysł maszynowy. Motoryzacja w ub. roku była także wiodącym sektorem pod względem napływu kapitału w specjalnych strefach ekonomicznych. Według Teresy Kamińskiej, prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, obecny rok powinien przynieść boom na centra logistyczne. – Rozwijają się nasze porty i terminale, wydłużyły się autostrady. Będziemy lepiej wykorzystywać geograficzną pozycję Polski – twierdzi Kamińska.
17 mld euro przekroczyła wartość napływu zagranicznych inwestycji w rekordowym 2007 roku