Do dzisiaj przetrwała m.in. Wschodniokaraibska Unia Monetarna, organizacja założona w 1965 r. i składająca się z: Antigui i Barbudy, Dominiki, Grenady, Saint Kitts i Nevis, wyspy Saint Lucia, Saint Vincent i Grenadyny, a także Anguilli i Montserratu (wchodzących w skład brytyjskich terytoriów zamorskich). Państwa te posługują się wspólną walutą – dolarem wschodniokaraibskim.
Za udaną wspólną walutę uznawany jest również frank CFA używany przez 14 państw afrykańskich. Unia ta dzieli się na dwie strefy posiadające odrębne banki centralne: środkowoafrykańskiego franka CFA (Czad, Gabon, Gwinea Równikowa, Kamerun, Republika Kongo, Republika Środkowoafrykańska) oraz zachodnioafrykańskiego franka CFA (Benin, Burkina Faso, Gwinea-Bissau, Mali, Niger, Senegal, Togo, Wybrzeże Kości Słoniowej). Wszystkie te państwa to dawne francuskie terytoria zależne. Ich unia monetarna została stworzona przez Paryż w 1945 r. Skrót CFA oznaczał początkowo Colonies françaises d'Afrique (Francuskie Kolonie w Afryce), później Communauté française d'Afrique (Francuska Wspólnota w Afryce), a obecnie Communauté Financière Africaine (Afrykańska Wspólnota Finansowa).
Frank CFA jest sztywno powiązany z euro, 65 proc. rezerw banków centralnych tej unii znajduje się w sejfach Banku Francji, a Paryż często narzucał jej uczestnikom dyscyplinę finansową.
Nieudanym przykładem pozaeuropejskiej unii monetarnej jest Wschodnioafrykański Obszar Walutowy. Powstał w 1921 r. w ramach integracji Tanganiki z Brytyjską Afryką Wschodnią. Na obszarze tym wprowadzono wspólną walutę – szyling wschodnioafrykański. Dlaczego nie funt? Szyling, czyli mniejsza jednostka walutowa, był w Afryce Wschodniej częściej w obiegu od funta. Wschodnioafrykański szyling był na sztywno powiązany z szylingiem brytyjskim i używano go początkowo w Tanganice, Kenii i Ugandzie. Przez jakiś czas korzystały z niego również Zanzibar (który połączył się później z Tanganiką w Tanzanię), Somalia, Etiopia, Erytrea i Federacja Arabii Południowej. Unia przetrwała dekolonizację. Ale w 1972 r. przestała faktycznie działać z powodu dużej deprecjacji funta.